Tadeusz Borowski
U nas w Auschwitzu...
A tu patrz: najpierw jedna wiejska stodoła pomalowana na biało i — duszą w niej ludzi...
A tu patrz: najpierw jedna wiejska stodoła pomalowana na biało i — duszą w niej ludzi...
— Nie, jabłek nie mam dla ciebie — odrzekłem przyjaźnie. — Nie umarłeś jeszcze, Abramek? Co słychać?
— Nic...
Traktujemy je tu nie tyle jako cechę ludzi czy pewnych ich zachowań, ale jako zjawisko, które wystąpić może wszędzie tam, gdzie mamy do czynienia z przemocą. Oczywiście można wskazać ludzi, którzy ponoszą winę za okrucieństwo. Okrucieństwo powoduje cierpienie i połączone jest z czerpaniem z tego satysfakcji.