Bolesław Prus
Lalka, tom drugi
Lecz, panie! — zawołała — jakkolwiek są oni źli i zepsuci, to przecież gorszą od nich jest...
Lecz, panie! — zawołała — jakkolwiek są oni źli i zepsuci, to przecież gorszą od nich jest...
Z kolei coś go ciągnie do tamtych zwłok, które w niskiej trawie bielą się twarzą...
Stałymi gośćmi poza nami są tylko dwie młode kobiety, w grubej czarnej żałobie. Takich kobiet...
Cóż miał powiedać? że mu źle? I bez tego wiadomo, a do przyjacielstwa nie był...
Uspokajał go Rocho, tłumaczył, ale nic nie wskórał.
— Spali mnie, zobaczycie!
I od tej chwili...
Przyszli właśnie na zajadłą filipikę Kesslera, który schrypniętym, syczącym nienawiścią głosem, mówił:
— Ani jedna, ani...
— To się nigdy nie skończy! — szeptał często Szaja Menhelsohn do syna i towarzyszy, z którymi...
Wówczas przeżyłem, co teraz pojmuję: ten ciężki, masywny, zrozpaczony czas. Czas, w którym pocałunek dwóch...
Niemożliwe jest żyć w spokoju z ludźmi, których się uważa za potępionych; miłować ich znaczyłoby...
Grimm, Diderot, d'Holbach, przeciwnie, w samym centrum ruchu, żyli i bywali w najszerszym świecie...
Unikając na ogół wciągania na naszą listę motywów określeń stanów emocjonalnych, pozostawiliśmy jednak te z nich, które niosą ze sobą dodatkowy bagaż znaczeń. Nienawiść, będąc ogromną siłą negatywną, zdolną kierować ludzkim postępowaniem, na pewno do nich należy.