Zygmunt Krasiński
Agaj-Han
I zbliżał się do niej z drżącymi ramionami, jak gdyby ciało zabierało się do gwałtownego...
I zbliżał się do niej z drżącymi ramionami, jak gdyby ciało zabierało się do gwałtownego...
— Wołodyjowskiego spotkałem takoż w Częstochowie, gdzie oboje spoczynek umyślili, bo się tam po drodze ofiarowali...
— Myślało żołnierzysko, że się dosłużyło, a ot mu nagroda! Ha! Bóg najlepiej wie, co robi...
Sporo znajdziemy w naszej literaturze wypowiedzi na temat sposobu funkcjonowania w świecie różnych bogów, przeświadczeń o zakresie ich władzy, relacji łączących ich z ludźmi itd. Odnośne fragmenty zaznaczamy tym właśnie motywem, choć oczywiście jego nazwa pisana wielką literą i w lp., odnosi się przede wszystkim do religii monoteistycznych, a wśród nich najczęściej oczywiście do chrześcijaństwa.