 
      
    
    
  Antonina Domańska
Historia żółtej ciżemki
Pilno też było Wawrzusiowi doczekać się wieczora, a raczej nocy, by choć raz drewienka tym...
 
      
    
    
  Pilno też było Wawrzusiowi doczekać się wieczora, a raczej nocy, by choć raz drewienka tym...
 
      
    
    
  — Wybierz spośród onych twoich robótek matusiną główkę, Jaśka, kościółek; pójdziemy na miasto.
Wawrzek otworzył szeroko...
 
      
    
    
  Chłopiec objął królewicza za nogi i nie wiedząc, jak dziękować, rozpłakał się.
Wychudła ręka pogłaskała...
 
      
    
    
  Ha, pogodzić się trzeba z koniecznością!… Dzieciństwo trwać wiecznie nie może; życia samą zabawą wypełnić...
 
      
    
    
  — To początek! — oznajmił triumfalnie. — Zatrzymam się przed kościołem i póki tam ktoś będzie, będę rozmawiał...
 
      
    
    
  Niech tylko na chwilę odwróci moją uwagę albo mnie rozśmieszy — to już koniec, złość mi...
 
      
    
    
  Tomek wlazł do łóżka, nie zadając sobie trudu zmówienia pacierza, a Sid skrupulatnie zanotował sobie...
 
      
    
    
  W połowie kazania mucha usiadła na oparciu ławki przed Tomkiem i zaczęła się z nim...
 
      
    
    
  — Tomek, jak myślisz dla kogo on wyje? Któremu z nas wróży śmierć?
— Z pewnością nam...
 
      
    
    
  Przez dwa długie tygodnie Tomek leżał przykuty do łóżka, umarły dla świata i jego wydarzeń...
Nie bawiąc się w moralistów, motywem tym zaznaczamy fragmenty, w których jest mowa o czynach będących w odczuciu bohaterów grzechem. Motyw pomocny przy odczytywaniu systemu wartości postaci (nie zawsze pokrywającego się z przekonaniami autora, oczywiście); zob. też: wyrzuty sumienia.