Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 467 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Nigdy niczego się nie dorobisz. Takie szczęście mając, inny miliony by zebrał, a my, co...
Maria Rodziewiczówna, Wrzos
— W anormalnych jesteśmy warunkach — zaczął mówić. — Ja ubóstwiam inną kobietę, pani marzy o innym mężczyźnie...
I ksiądz skręcił na prawo, ku cmentarzowi, który leżał z tej strony wsi, przy topolami...
Władysław Stanisław Reymont, Chłopi, Chłopi, Część pierwsza - Jesień