Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 430 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Kmicic szedł naprzód bez przeszkód, zbierając po drodze niespokojne duchy, które chętnie przystawały do czambułku...
Henryk Sienkiewicz, Potop, Potop, tom drugi
Stopniowo spał coraz mniej, wciąż jednak nie czuł potrzeby, żeby wstawać z łóżka. Zależało mu...
George Orwell, Rok 1984
— Pierwsza rzecz, chcecie boju, toć bez wojewody nie ruszycie… Obierzcie sobie wodza.
Niektórym się zdało...
Józef Ignacy Kraszewski, Stara baśń, Stara baśń, tom drugi