Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 465 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Zapewne skutkiem rozdrażnienia nerwów zdawało mu się pół we śnie, pół na jawie, że spada...
Bolesław Prus, Anielka
Noc była cudowna, słowiki rozśpiewywały się coraz tęskniej, aż im zaczęły odpowiadać z nadrzecznych gąszczów...
Władysław Stanisław Reymont, Ziemia obiecana, Ziemia obiecana, tom drugi
Oczywiście objąłem komendę, bo mi się to należało.
— A skądżeś ojciec buńczuka wziął? — pytał Jan...
Henryk Sienkiewicz, Potop, Potop, tom pierwszy