Henryk Sienkiewicz
Quo vadis
— Co mu się stało? — mówił Eprius Marcellus. — Sam ich wydawał w ręce Tygellina; z nędzarza...
— Co mu się stało? — mówił Eprius Marcellus. — Sam ich wydawał w ręce Tygellina; z nędzarza...
On zaś żył dalej tylko teatrem i muzyką. Zajmowały go nowo wynalezione instrumenty muzyczne i...
Gdy wieści o Galbie i przyłączeniu się Hiszpanii do buntu doszły do jego uszu, wpadł...
Siadła tedy na palu przy wodzie i pomyślała sobie, że ją chyba gorączka chwyta. Jakoż...
Na jednym z żółtych krzeseł siedziała nieduża, starsza pani w białym czepku nocnym; miała błękitne...
Panna Stenberg wybiegła na korytarz i mocno chwyciła jakąś osobę, która kopała, krzyczała i biła...
— Charakterystyczną cechą jej choroby umysłowej jest niemal zupełny brak umiejętności opanowania własnych emocji. Niekiedy wpada...
— To nie ryczą piekielne psy, to nie ryczą lwy ani tygrysy, które chcą mnie zjeść...
— I już jest — powiedziała panna Stenberg. — Niech Bóg się zlituje, jak ona wygląda! Tym razem...
- Czego ona szuka? — zapytała Else.
— Much i rozmaitych robaków. Pacjenci z delirium zawsze tak robią...
Symptomem szaleństwa jest przede wszystkim zachowanie przeczące zdrowemu rozsądkowi. Dlatego na ogół jest ono oceniane negatywnie. Wyjątek stanowi okres romantyzmu, kiedy rozumowi przeciwstawiano alternatywne władze poznania i oceny rzeczywistości (często określane mianem serce). Szaleństwo zyskało wówczas inne znaczenie: przekroczenia (transgresji) w kierunku rzeczywistości duchowej lub ku doznaniom mistycznym. Pod tym hasłem gromadzimy fragmenty dotyczące samego stanu (opisów i definiowania obłędu), osobne hasło mamy na naszej liście dla osób pozostających w stanie szaleństwa (lub o to podejrzewanych).