Władysław Stanisław Reymont
Chłopi, Część druga - Zima
I już cicho było, nikt nie śpiewał, a modlił się każdy wpatrzony w księdza i...
I już cicho było, nikt nie śpiewał, a modlił się każdy wpatrzony w księdza i...
I brzmiało to jak syk gęsi, jak głosy dziewcząt na wsi, kiedy stojąc nad wodą...