![O królu Arturze i rycerzach Okrągłego Stołu](/media/book/cover_clean/cutler-o-krolu-arturze-i-rycerzach-okraglego-stolu_AjIJgiz.jpg)
Uriel Waldo Cutler
O królu Arturze i rycerzach Okrągłego Stołu
A gdy Pan Mordred króla posłyszał, z dobytym mieczem ku niemu się rzucił. Dźgnął go...
A gdy Pan Mordred króla posłyszał, z dobytym mieczem ku niemu się rzucił. Dźgnął go...
A kiedy ów rycerz czerwony Balina zobaczył (a Balan to był, nikt inny), wnet pomyślał...
Ta archaiczna odmiana żołnierza pojawiła się na naszej liście, ponieważ odsyła do swoistego kręgu wyobrażeń. Szczególnie w okresie romantyzmu (a więc w epoce porewolucyjnej) czasy rycerskie były obiektem marzeń o epoce surowości i prostoty, w której klarowne zasady w pełni regulowały życie: honor nakazywał walczyć w imię własnej religii i króla, a także damy swego serca. Przestrzenią tych działań były zamki, z których po wielu wiekach pozostały jedynie ruiny, skłaniające do melancholii (zob. też: walka, dwór).