![Wiedźma z Korsa](/media/book/cover_clean/heyse-wiedzma-z-korsa_Edz1qbw.jpg)
Paul Heyse
Wiedźma z Korsa
— Kurcie — powiedziałem wreszcie — nie mówmy o tym więcej. Jak się to skończy, Bóg raczy wiedzieć...
— Kurcie — powiedziałem wreszcie — nie mówmy o tym więcej. Jak się to skończy, Bóg raczy wiedzieć...
Te dwie kobiety siedzą ciągle razem i, nie bacząc na to, że rozmaitość ich handlu...
Ale na cóż ci mówię to wszystko, czyż ty mnie zrozumieć możesz!
— Rób wreszcie, jak...
Około południa poczęli się zjeżdżać goście i po staremu ci, co mieli drogę najdalszą, przyjechali...
Coraz bardziej rósł płomień w jego duszy, aż stał się jednym wielkim ogniem świętej miłości...
A jednak był on jej pierwszym, jedynym przyjacielem.
Była naturą skrytą w sobie, niezbliżającą się...
Patrząc przez pryzmat wielkiego znaczenia więzi społecznych, przyjaźń jest być może istotniejsza od miłości, choć wypowiedzi na jej temat są rzadsze w literaturze. Pod tym hasłem gromadzimy fragmenty o przyjaźni i przyjaciołach.