Potrzebujemy Twojej pomocy!
Na stałe wspiera nas 431 czytelników i czytelniczek.
Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Pałacu już nie ma. I nie ma tych ludzi. Na krawędzi wzniesienia pozostał płaski czworobok...
Dom był stary i wszystko w nim było stare, obrócone sobą na ten zawsze dla...
Całe życie boleborzańskie, widziane w tych nowych kategoriach, przyległo do ziemi małe i całkowicie niepojęte...
Rynsztokiem waliła woda, zmywając z kamieni ślady wapna i niosąc na sobie w podskokach jakieś...
Dla pani Cecylii starość była rzeczą najdziwniejszą, jaka się może przytrafić. Młodość stanowiła jej najdawniejsze...
I oto chmura za chmurą zachodziły na ducha: aż wreszcie obłęd kazać począł: »Wszystko zanika...
Historii przypaść w udziale — Mgliści i świat zaciemniający filozofowie, a więc wszyscy metafizycy drobniejszego i...
Dobra sentencja jest za twarda na ząb czasu, nie pożrą jej też tysiące lat, choć...
Muzyka jako późny owoc każdej cywilizacji. — Muzyka ze wszystkich sztuk, które zwykle wyrastają na określonym...
Stanowi ono funkcję czasu i wpływa zasadniczo na charakter kondycji ludzkiej. Przemijają zarówno dobre, jak i złe momenty. Fakt ten może wywoływać rozpacz, skoro nic nie trwa wiecznie, na niczym nie można trwale się oprzeć, wszystko więc jawi się jako marność (vanitas). Może jednak równie dobrze nieść pociechę, że wszystkie cierpienia zesłane przez los również przeminą. Ze świadomości takiej można czerpać siłę, by przetrwać złe chwile.