 
      
    
    
  Henryk Sienkiewicz
Potop, tom drugi
Nazajutrz z rana przekonali się oblężeńcy, że przetoczono je w inne miejsce.
Odebrali podobno Szwedzi...
 
      
    
    
  Nazajutrz z rana przekonali się oblężeńcy, że przetoczono je w inne miejsce.
Odebrali podobno Szwedzi...
 
      
    
    
  List był od Wrzeszczowicza i oznajmiał, iż jeśli twierdza nie podda się do jutra, zostanie...
 
      
    
    
  — Wniki jakieś, panie starosto, zastawiasz, a choć celu nie rozumiem, przecie sidło widzę dobrze, bo...
 
      
    
    
  — A czemu to mam się sam ostawać?
— Abyś się z nami dłużej zabawił, miłym mi...
 
      
    
    
  Tymczasem wręczono mu dwa listy do pana Sapiehy: jeden od księżnej, drugi od pana starosty...
 
      
    
    
  — Pan Babinicz! pan Babinicz! Pyśmo od pana starosty!
Orszak wstrzymał się. Kozak podał list panu...
 
      
    
    
  — Jazda!
Lecz oficer dowodzący rajtarami osadził konia.
— Stój! — krzyknął na woźnicę.
Po czym do Kmicica...
 
      
    
    
  — To waćpanna nie wiesz, że pan starosta pozornie jeno na wyjazd waćpanny dozwolił, aby cię...
 
      
    
    
  Przybywszy do Krasnegostawu, uznał pan Kmicic, że lepiej na wieści z Zamościa nie czekać, i...
 
      
    
    
  jutro pewnie powiedzą nam: aut, aut! — bądźcie z Radziwiłłem, a przebaczę wam wszystko, jeszcze nagrodzę...
Najrozmaitsze podstępy bohaterów bywają kołem zamachowym akcji. Postanowiliśmy wskazać najważniejsze z nich. Hasłem tym opatrujemy także wypowiedzi ogólne na temat tego, czym jest podstęp i jaką rolę odgrywa w ludzkim (i zwierzęcym) życiu.