Henryk Sienkiewicz
Pan Wołodyjowski
— Tuśmy stanęły, bo nie było gdzie indziej. Gospodarzom jakoś wilkiem z oczu patrzy, może i...
— Tuśmy stanęły, bo nie było gdzie indziej. Gospodarzom jakoś wilkiem z oczu patrzy, może i...
Jest to temat bardzo pojemny; wskazujemy z pomocą tego hasła fragmenty mówiące np. o zwyczajowych wymogach gościnności czy grzeczności, zachowania się przy jedzeniu posiłków, czy okazywania szacunku wobec starszych (uznania czyjejś pozycji społecznej). Sporo przykładów opisów obyczajów znajdziemy np. w Panu Tadeuszu.