Charles Dickens
Dawid Copperfield, tom drugi
— Tak to, pani Gummidge — powiedział wesoło, na co kobieta zamruczała coś niewyraźnie — postawmy świecę jak...
— Tak to, pani Gummidge — powiedział wesoło, na co kobieta zamruczała coś niewyraźnie — postawmy świecę jak...
Pierwsze rzucone na matkę mego przyjaciela spojrzenie przekonało mnie, że od syna dowiedziała się wszystkiego...
— Czy kochasz mnie jeszcze, Doro?! — zawołałem, czując dobrze, że jej serce bije dla mnie.
— O...
I tak się skończyły moje usiłowania kształcenia, rozwijania mej żony. Nie byłem stworzony na męża-pedagoga...
Jak na siebie, pan Barkis — tak się zwał woźnica — powiedział wiele, gdyż, jak już zauważyłem...
Fragmenty odnoszące się do tego motywu — dotyczące zarówno funkcji przypisywanej kobiecie w społeczeństwie, oczekiwań wobec niej, jak i określające jej odrębność (duchowo-fizyczną) — zawierać będą zapewne wiele stereotypów i frazesów. Można jednak liczyć, że zebrany materiał posłuży do ciekawych badań i interpretacji (zob. też: córka, siostra, panna młoda, żona, matka, gospodyni, czarownica, kobieta upadła, ciało).