Henryk Sienkiewicz
Potop, tom drugi
Bo prócz tego, jako Oresta erynie, tak jego szarpały wyrzuty sumienia, a nie było nigdzie...
Bo prócz tego, jako Oresta erynie, tak jego szarpały wyrzuty sumienia, a nie było nigdzie...
Ale kompanię ma nicpotem!… Panie sąsiedzie Pakoszu, cóżeście to od Domaszewiczów słyszeli? — że to wszystko...
Chłop, jak stał w progu, tak rzucił się na kolana.
— Panienka jasna, ja tam nie...
Nie bawiąc się w moralistów, motywem tym zaznaczamy fragmenty, w których jest mowa o czynach będących w odczuciu bohaterów grzechem. Motyw pomocny przy odczytywaniu systemu wartości postaci (nie zawsze pokrywającego się z przekonaniami autora, oczywiście); zob. też: wyrzuty sumienia.