Władysław Stanisław Reymont
Chłopi, Część pierwsza - Jesień
Była niedziela — cichy, opajęczony, przesłoneczniony dzień wrześniowy.
Na ściernisku, tuż za stodołami, pasł się dzisiaj...
Była niedziela — cichy, opajęczony, przesłoneczniony dzień wrześniowy.
Na ściernisku, tuż za stodołami, pasł się dzisiaj...
Dziecko posiada dwoisty status w literaturze. Niekiedy przypisywana jest mu naiwność, dzięki czemu obserwowany przez nie świat odkrywa swą obłudę. Kiedy indziej zaś podkreśla się cechujące dzieci okrucieństwo. W romantyzmie uformowany został swoisty mit dziecka jako posiadającego ,,naturalny" dostęp do prawdy, dar jasnowidzenia i przeczucia (taki jest mały Orcio w Nie-Boskiej komedii). Dziecko bywa beztroskie i niewinne (angeliczne), ale niekiedy posiada cechy diaboliczne.