Adam Mickiewicz
Grażyna
Knecht zasię każdy ma żelazną żmiję
Którą ołowiem i sadzą utuczy,
Potem, ku wrogom nawracając...
Zbudziwszy się nazajutrz, czułem tak głęboki wstręt do siebie, czułem się tak splugawiony, tak poniżony...
Wolna już Genua i Berta moja! Daj mi twój oręż...