Wolne Lektury potrzebują pomocy...

Dzieciaki korzystające z Wolnych Lektur potrzebują Twojej pomocy!
Na stałe wspiera nas jedynie 463 osób.

Aby działać, potrzebujemy 1000 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?

Wybierz kwotę wsparcia
Tym razem nie pomogę
Dołącz

Dzisiaj aż 15 770 dzieciaków dzięki wsparciu osób takich jak Ty znajdzie darmowe książki na Wolnych Lekturach — dołącz do Przyjaciół Wolnych Lektur i zapewnij darmowy dostęp do książek milionom uczennic i uczniów dzisiaj i każdego dnia [kliknij, by dowiedzieć się więcej]

x

Spis treści

    1. Cisza: 1
    2. Dom: 1
    3. Góry: 1
    4. Natura: 1
    5. Niebo: 1
    6. Poeta: 1
    7. Słońce: 1
    8. Światło: 1
    9. Wiatr: 1
    10. Wspomnienia: 1

    Uwspółcześnionie:

    interpunkcji: papier zaczernia się, — rękopis puchnie… -> papier zaczernia się — rękopis puchnie…

    fleksji: Nad Morskiem Okiem -> Nad Morskim Okiem

    * Zachowano oryginalną pisownię tytułu oraz wyrazy pisane wielką literą ze względu na wartość emocjonalną: Zórz, Słońc (pisownia wielką literą dotyczyła tylko zórz i słońca nad Morskim Okiem).

    Stanisław WyspiańskiNad Morskiem Okiem[1]

    Do Tadeusza Estreichera[2][3]

    1
    Góry, WiatrNad Morskim Okiem! — jakże ci zazdroszczę,
    że tam stoicie w zimnie, ostrym wichrze,
    w powietrzu świeżych barw — gdy ja tu poszczę,
    patrząc na kurhan[4] w sinej mgle — za szybą.
    5
    Cisza, PoetaI dnie przechodzą ciche — coraz cichsze,
    chyba, że myśl jak wichr[5], przeleci nad sadybą[6],
    napełni pokój szum — i naraz zgłuchnie —
    a potem cisza znów — i pióro skrzypi,
    (gdyż niepoprawnie gęsim piszę piórem),
    10
    papier zaczernia się — rękopis puchnie…
    Natura, NieboTy masz tam jasność Zórz! i skały murem!
    Tu ledwo chmurki przemkną ubożuchnie
    ponad bielański las ku Bronowicom[7]
    Ty masz tam przestwór Słońc — i wiew ku licom
    15
    i patrzysz, jak tam śnieg się wgryza sznurem
    w szczeliny, wręby skał w głazów ogromie.
    Słońce, Dom, Światło— Ja tu nad moim schylony stolikiem,
    ja mam tu także słońca promień w domie
    na stół rzucony na sukno czerwone,
    20
    i błękit ciemny ten nad tym promykiem,
    namalowany (metr cztery korony[8])…
    WspomnieniaA ty masz prawdziwy nad głową rzucony.
    Patrz się! — nie będziesz widział tego potem!
    Patrz się! — opowiesz mi to — za powrotem… Dnia 24. grudnia 1904.

    Przypisy

    [1]

    Morskiem Okiem — dziś popr.: Morskim Okiem. Zachowano pisownię tytułu z oryginalnego wydania. [przypis edytorski]

    [2]

    Tadeusz Estreicher (1871–1952) — profesor chemii, zajmował się badaniami w dziedzinie niskich temperatur, skonstruował urządzenie do skraplania wodoru. [przypis edytorski]

    [3]

    Do Tadeusza Estreichera — Tadeusz Estreicher otrzymał ten wiersz od Wyspiańskiego listownie i opublikował go w dzienniku „Czas” nr 296 z 24 grudnia 1907 r. wraz z następującym objaśnieniem: „Na kilka dni przed Bożym Narodzeniem r. 1904 byłem w Zakopanem wraz z prof. Wyczółkowskim, i dn. 21 grudnia wysłaliśmy do Wyspiańskiego ze schroniska Burego nad Morskim Okiem kartkę widokową z życzeniami Wesołych Świąt. W dwa dni wróciłem do Krakowa, a w dzień Bożego Narodzenia otrzymałem, jako odpowiedź, wiersz, który przesyłam. Dla objaśnienia niektórych aluzji dodam, że z pracowni Wyspiańskiego przy ulicy Krowoderskiej nr. 157 rozciągał się widok w kierunku kopca Kościuszki i Bielan, widok, znany z szeregu jego krajobrazów pastelowych. Wyspiański pisywał stale piórem gęsim, nie zrażając się jego skrzypieniem, o czym z nim poprzednio rozmawiałem; rękopis „puchnący” w robocie, to studium o Hamlecie i pisany równocześnie Powrót Odyssa, który wedle jego planu miał być drugim dramatem, środkowym, trylogii o Odysseuszu; nie wiem, czy z tej trylogii, której plan mi wówczas opowiadał, pozostało co w spuściźnie rekopiśmiennej. Wreszcie co się tyczy wewnętrznego urządzenia pracowni Wyspiańskiego, to stół, na którym pisał, był przykryty czerwonym suknem, a cały pokój, wraz z sufitem, był pomalowany na jednostajny, ultramarynowy kolor.” [przypis edytorski]

    [4]

    kurhan — mogiła w kształcie kopca, góry. [przypis edytorski]

    [5]

    wichr (poet.) — wicher, silny wiatr. [przypis edytorski]

    [6]

    sadyba — miejsce, w którym się mieszka, siedlisko, siedziba. [przypis edytorski]

    [7]

    Bronowice — ulubiona przez malarzy wieś pod Krakowem, gdzie mieszkał stale Włodzimierz Tetmajer — ożeniony z bronowiczanką — i gdzie odbyło się wesele Rydla z siostrą Tetmajerowej. [przypis redakcyjny]

    [8]

    korona — jednostka monetarna w Austrii (do 1925 r.), wartości franka szwajcarskiego. [przypis redakcyjny]

    Zamknij
    Proszę czekać...
    x