5647 free readings you have right to
Czy stąd, że moich ócz teleskop wyciągniętyTam, gdzie tych czasów głąb, idących, jak ofiary...
Czy stąd, że moich ócz teleskop wyciągniętyTam, gdzie tych czasów głąb, idących, jak ofiary,Na rzeź, dostrzega krucz — pochmurne tylko mety,Choć jeszcze wczoraj zrąb ich nieb zlewały żary?O rzuć tych pytań nóż! Po co znów krajać serce,Co, widząc dziś swój los i przeznaczenie świataW gaśnięciu złotych zórz, w straszliwych walk rozterce, Nie skrzepłą rzuca krew, nie rozjęk, w rozpacz plenny,Lecz rezygnacji głos z nieśmiałym żalem splataI ten swój tęskny śpiew na powiew śle wiosenny.
Jan Kasprowicz, W ciemności schodzi moja dusza, XI (Bólu szemrzący zdrój...)
Loading