Dzieciaki korzystające z Wolnych Lektur potrzebują Twojej pomocy!
Na stałe wspiera nas jedynie 444 osób.
Aby działać, potrzebujemy 1000 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
↓ Rozwiń fragment ↓Czatuje i gdy ona, zrzuciwszy obsłonki,Snem posilnym znużone uczerstwiała członki,Dech wstrzymał, cicho dybie...
↑ Zwiń fragment ↑Czatuje i gdy ona, zrzuciwszy obsłonki,Snem posilnym znużone uczerstwiała członki,Dech wstrzymał, cicho dybie, a będąc już bliski,Na pieszczone ramiona zarzuca uściski,Strzelistą łączy prośbę. Ta mu się nie szczęści:Znaki wziął za odpowiedź paznokcia i pięści.Zapalczywa bogini, gdy szybko wyskoczy,W nieznanego zuchwalca groźne topiąc oczy,Wnet się czoła wzajemnym odpieraniem gniotły,Noga nogę podcina i barki się splotły.Chce ją nieulękniony syn Eaka pożyć,Chce Tetis złamanego pod swe stopy złożyć.Ten ręce silno chwyta, ta silno wydziera,Tę pycha mocną czyni, tego miłość wspiera.Po daremnie straconych usiłowań wieluUdała się bogini do przemian fortelu.Raz mu się zda lampartka, znowu hydra śliska,Nie puszcza jednak młodzian i potężnie ściska.Widząc, że bohatera straszydła nie trwożą,Postawę sobie Tetis przywróciła bożą.Rzekł Pelej: »Musisz ulec i być ze mną w parze,A jutro ci przez wdzięczność wystawię ołtarze«.Ta się wszelako broni, nie mogąc nim miotać,Gniewna, że się jej próżno przychodzi szamotać;A choć się natarczywą napaścią obraża,Gładkość młodzieńca, zręczność i odwagę zważa.Pobudzani kolejną zwycięstwa nadzieją,Gdy po tylu dużaniach znoje się z nich leją,Gdy ta poczęła słabieć, a ten siły krzepił,Broniącej się mężnego Achilla zaszczepił.Za gwałt zrazu nieznośny, ale potem luby,Na doskonne z nim Tetis zezwoliła śluby.Grzech ten niezmierną sławę śmiertelnikom czyni:Przemożona i wzięta za żonę bogini.