Litwo! Litwo nieszczęśliwa!
Dla twoich bogów nową poświęcę ofiarę,
Syna poświęcę — rozpacz serce mi rozrywa,
Ja go zabiję z płaczem… podaj mi tę czarę!
Napełnię ją trucizną… Boże Litwy! Boże!
Niech on umrze spokojnie — niech nie cierpi długo,
Ja go łzami obmyję — na stosie położę,
Zaśpiewam pieśń — grobową uczczę go posługą.
sypie truciznę
Łza upadła do wina, może ta łza matki
Zniszczy skutek trucizny? czy już noc na niebie?
Tak mi ciemno… Wsypałam trucizny ostatki,
Dla mnie nic nie zostało.