Fryderyk SchillerOda do radościtłum. Konstanty Ildefons Gałczyński
 1
O Radości, iskro bogów,
kwiecie elizejskich cór
[1],
święta, na twym świętym progu
staje nasz natchniony chór. 
 
 5
Jasność twoja wszystko zaćmi,
 złączy, co rozdzielił los. 
Wszyscy ludzie będą braćmi
 tam, gdzie twój przemówi głos. 
 
Kto przyjaciel, ten niech zaraz 
 10stanie tutaj pośród nas,
 i kto wielką miłość znalazł, 
ten niech z nami dzieli czas. 
 
Z nami ten, kto choćby jedną 
duszę rozpłomienić mógł. 
 15Ale kto miłości nie zna,
 niech nie wchodzi tu na próg. 
 
Patrz, patrz: wielkie słońce światem
biegnie, sypiąc złote skry,
jak zwycięzca i bohater —
 20biegnij, bracie, tak i ty.
 
Radość tryska z piersi ziemi,
Radość pije cały świat.
Dziś wchodzimy, wstępujemy
na Radości złoty ślad.
 
 25
Ona w sercu, w zbożu, w śpiewie,
ona w splocie ludzkich rąk,
z niej najlichszy robak czerpie,
z niej — najwyższy niebios krąg.
 
Bracie, miłość niezmierzona
 30mieszka pod namiotem z gwiazd, 
całą ludzkość weź w ramiona 
i ucałuj jeszcze raz. 
 
Wstańcie, ludzie, wstańcie wszędzie, 
ja nowinę niosę wam: 
 35na gwiaździstym firmamencie 
miłość, miłość mieszka tam!