Przyjaciele Wolnych Lektur otrzymują dostęp do specjalnych publikacji współczesnych autorek i autorów wcześniej niż inni. Zadeklaruj stałą wpłatę i dołącz do Towarzystwa Przyjaciół Wolnych Lektur.
Audiobooki Wolnych Lektur znajdziesz na naszym kanale na YouTube. Kliknij, by przejść do audiobooków i włączyć subskrypcję.
5648 free readings you have right to
W książce tej napisano: „Węże boa połykają zdobycz w całości, bez przeżuwania. Potem nie mogą...
W książce tej napisano: „Węże boa połykają zdobycz w całości, bez przeżuwania. Potem nie mogą się ruszyć i zapadają w półroczny sen, w czasie którego trawią”.
Antoine de Saint-Exupéry, Mały Książę
Mój rysunek nie przedstawiał kapelusza. Przedstawiał węża boa trawiącego słonia. Wobec tego narysowałem wnętrze węża...
Mój rysunek nie przedstawiał kapelusza. Przedstawiał węża boa trawiącego słonia. Wobec tego narysowałem wnętrze węża boa, aby dorośli mogli to zrozumieć. Zawsze trzeba im wszystko wyjaśniać.
Po przybyciu na Ziemię Mały Książę był bardzo zaskoczony, nie widząc nikogo. Zdążył się już...
Po przybyciu na Ziemię Mały Książę był bardzo zaskoczony, nie widząc nikogo. Zdążył się już przestraszyć, że pomylił planety, aż tu jakiś pierścieniowaty kształt w kolorze księżyca poruszył się na piasku.— Dobry wieczór — powiedział na wszelki wypadek Mały Książę.— Dobry wieczór — powiedział wąż.— Na jaką planetę spadłem? — zapytał Mały Książę.— Na Ziemię, w Afryce — odparł wąż.— Ach!… Czyli na Ziemi nie ma nikogo?— Tutaj jest pustynia. Na pustyni nikogo nie ma. Ziemia jest duża — powiedział wąż.
Po przybyciu na Ziemię Mały Książę był bardzo zaskoczony, nie widząc nikogo. Zdążył się już przestraszyć, że pomylił planety, aż tu jakiś pierścieniowaty kształt w kolorze księżyca poruszył się na piasku.
— Dobry wieczór — powiedział na wszelki wypadek Mały Książę.
— Dobry wieczór — powiedział wąż.
— Na jaką planetę spadłem? — zapytał Mały Książę.
— Na Ziemię, w Afryce — odparł wąż.
— Ach!… Czyli na Ziemi nie ma nikogo?
— Tutaj jest pustynia. Na pustyni nikogo nie ma. Ziemia jest duża — powiedział wąż.
— Dziwne z ciebie zwierzę, cienkie jak palec… — powiedział w końcu.— Ale jestem potężniejszy niż palec...
— Dziwne z ciebie zwierzę, cienkie jak palec… — powiedział w końcu.
— Ale jestem potężniejszy niż palec...
— Dziwne z ciebie zwierzę, cienkie jak palec… — powiedział w końcu.— Ale jestem potężniejszy niż palec króla — odparł wąż.Mały Książę uśmiechnął się.— Nie jesteś zbyt potężny… nie masz nawet nóg… i nie możesz nawet podróżować…— Mogę cię przenieść dalej niż statek — powiedział wąż.Owinął się Małemu Księciu wokół kostki, zupełnie jak złota bransoleta.— Tego, kogo dotknę, przywracam ziemi, z której powstał — powiedział jeszcze.
— Ale jestem potężniejszy niż palec króla — odparł wąż.
Mały Książę uśmiechnął się.
— Nie jesteś zbyt potężny… nie masz nawet nóg… i nie możesz nawet podróżować…
— Mogę cię przenieść dalej niż statek — powiedział wąż.
Owinął się Małemu Księciu wokół kostki, zupełnie jak złota bransoleta.
— Tego, kogo dotknę, przywracam ziemi, z której powstał — powiedział jeszcze.
— Będę wyglądał tak, jakbym cierpiał… trochę jakbym umierał. Po prostu tak będzie. Nie przychodź tego...
— Będę wyglądał tak, jakbym cierpiał… trochę jakbym umierał. Po prostu tak będzie. Nie przychodź tego oglądać, nie warto.— Nie opuszczę cię.On jednak był zmartwiony.— Mówię ci o tym… również z powodu węża. Chodzi o to, żeby cię nie ukąsił… Węże są złośliwe. Potrafią ukąsić dla przyjemności…— Nie opuszczę cię.Jakaś myśl dodała mu otuchy:— To prawda, że nie wystarcza im jadu na drugie ukąszenie…
— Będę wyglądał tak, jakbym cierpiał… trochę jakbym umierał. Po prostu tak będzie. Nie przychodź tego oglądać, nie warto.
— Nie opuszczę cię.
On jednak był zmartwiony.
— Mówię ci o tym… również z powodu węża. Chodzi o to, żeby cię nie ukąsił… Węże są złośliwe. Potrafią ukąsić dla przyjemności…
Jakaś myśl dodała mu otuchy:
— To prawda, że nie wystarcza im jadu na drugie ukąszenie…
Loading