5647 free readings you have right to
I po raz trzeci słyszał jej głos, ale już w swym sercu: krzyk gorących dłoni...
I po raz trzeci słyszał jej głos, ale już w swym sercu: krzyk gorących dłoni, co się w jego włosach wiły, błagalne oploty jej ramion, kiedy jego szyję drgającym uściskiem obejmowały, dyszącą rozpacz jej ciała, gdy się o jego pierś tarło:»Idę, nie szukaj mnie, nie czekaj na mnie, dopełniła się godzina cudu.«
I po raz trzeci słyszał jej głos, ale już w swym sercu: krzyk gorących dłoni, co się w jego włosach wiły, błagalne oploty jej ramion, kiedy jego szyję drgającym uściskiem obejmowały, dyszącą rozpacz jej ciała, gdy się o jego pierś tarło:
»Idę, nie szukaj mnie, nie czekaj na mnie, dopełniła się godzina cudu.«
Stanisław Przybyszewski, Androgyne
Loading