5647 free readings you have right to
I, gdym wyskoczył na brzeg — jeszczem o niejCoś śnił, z radości zaciśnięte pięścieWtłaczając...
I, gdym wyskoczył na brzeg — jeszczem o niejCoś śnił, z radości zaciśnięte pięścieWtłaczając w kwiaty i węsząc jad woni! Gdzieś — na dnie duszy zaczajone szczęście —Wybiegło ze mnie na słońce, na kwiaty,By trwać w pszczół brzęku i łątek pochrzęście!
Bolesław Leśmian, Nieznana podróż Sindbada Żeglarza
Loading