Przyjaciele Wolnych Lektur otrzymują dostęp do specjalnych publikacji współczesnych autorek i autorów wcześniej niż inni. Zadeklaruj stałą wpłatę i dołącz do Towarzystwa Przyjaciół Wolnych Lektur.
5644 free readings you have right to
MELANiby że dziecko podobne do ojca albo do matki. Jak to się dzieje?HESIA...
Niby że dziecko podobne do ojca albo do matki. Jak to się dzieje?
MELANiby że dziecko podobne do ojca albo do matki. Jak to się dzieje?HESIAA ja wiem! a ja wiem…MELAnieśmiałoWiesz?… powiedz…HESIANie ma głupich — nie powiem — ale wiem.MELAKto ci powiedział?HESIAKucharka.MELAO! kiedy?HESIAWczoraj — jak mama poszła do teatru, a nas nie wzięła, bo to niemoralna sztuka. Poszłam do kuchni i tam Anna mi powiedziała! och! Melu!… och, Melu!…tarza się po dywanie, śmiejąc sięMELAHesia! Ja myślę, że to grzech.HESIACo?MELAMówić z kucharką o takich rzeczach.HESIAKiedy to prawda. Tak jest naprawdę. MELAGdyby to mama wiedziała.HESIANo to co? Krzyczałaby — ona wiecznie krzyczy.MELApo chwiliA mnie nie powiesz?HESIANie. Nie chcę cię brać na swe sumienie. Nie gorsz malutkich!…
A ja wiem! a ja wiem…
Wiesz?… powiedz…
Nie ma głupich — nie powiem — ale wiem.
Kto ci powiedział?
Kucharka.
O! kiedy?
Wczoraj — jak mama poszła do teatru, a nas nie wzięła, bo to niemoralna sztuka. Poszłam do kuchni i tam Anna mi powiedziała! och! Melu!… och, Melu!…
Hesia! Ja myślę, że to grzech.
Co?
Mówić z kucharką o takich rzeczach.
Kiedy to prawda. Tak jest naprawdę.
Gdyby to mama wiedziała.
No to co? Krzyczałaby — ona wiecznie krzyczy.
A mnie nie powiesz?
Nie. Nie chcę cię brać na swe sumienie. Nie gorsz malutkich!…
Gabriela Zapolska, Moralność pani Dulskiej
Ach! chciałabym wiedzieć, gdzie ten Zbyszko tak nocami chodzi?MELAnaiwnieMoże do parku na...
Ach! chciałabym wiedzieć, gdzie ten Zbyszko tak nocami chodzi?
Może do parku na...
Ach! chciałabym wiedzieć, gdzie ten Zbyszko tak nocami chodzi?MELAnaiwnieMoże do parku na spacer — teraz tak ładnie…HESIAGłupia jesteś…nagle do HankiHanka! nie wiesz ty, gdzie tak panowie po nocach chodzą?HANKASkądże ja?…HESIANo — tak, jak pan Zbyszko… do rana prawie co dzień.HANKAA no musi gdzieści…HESIAPytałam się go — mówił: na lumpkę — a kucharka śmiała się także i mówiła, że to do nocnych kawiarni. Ach, Boże! kiedy ja się już naprawdę czegoś porządnie dowiem! kiedy ja już będę duża! kiedy nie będzie przede mną tajemnic.MELAA ja tak wolę.HESIACo?MELANie wiedzieć o niczym. To tak jakoś miło. Ja wolę nic nie wiedzieć.HESIATuman!…
Może do parku na spacer — teraz tak ładnie…
Głupia jesteś…
Hanka! nie wiesz ty, gdzie tak panowie po nocach chodzą?
Skądże ja?…
No — tak, jak pan Zbyszko… do rana prawie co dzień.
A no musi gdzieści…
Pytałam się go — mówił: na lumpkę — a kucharka śmiała się także i mówiła, że to do nocnych kawiarni. Ach, Boże! kiedy ja się już naprawdę czegoś porządnie dowiem! kiedy ja już będę duża! kiedy nie będzie przede mną tajemnic.
A ja tak wolę.
Nie wiedzieć o niczym. To tak jakoś miło. Ja wolę nic nie wiedzieć.
Tuman!…
Byłaś kiedy w nocnej kawiarni?HANKAHi! hi! panienka też. Ja nawet nie wiem, gdzie...
Byłaś kiedy w nocnej kawiarni?
Hi! hi! panienka też. Ja nawet nie wiem, gdzie...
Byłaś kiedy w nocnej kawiarni?HANKAHi! hi! panienka też. Ja nawet nie wiem, gdzie to jest.HESIABoś głupia. Kucharka była, jak była młoda. Mówi, że tam panowie siedzą, piją likiery i że tam bardzo wesoło. Kucharka mówiła, że tam są młode, ładne panny i że…MELACicho, Hesia! Jeszcze mama usłyszy.Hanka wychodzi. HESIAIdź! idź! to nie dlatego, że mama, tylko że ty nie chcesz, żeby ci się w głowie rozświetliło.MELAMówiłam ci — wolę nie wiedzieć.
Hi! hi! panienka też. Ja nawet nie wiem, gdzie to jest.
Boś głupia. Kucharka była, jak była młoda. Mówi, że tam panowie siedzą, piją likiery i że tam bardzo wesoło. Kucharka mówiła, że tam są młode, ładne panny i że…
Cicho, Hesia! Jeszcze mama usłyszy.
Idź! idź! to nie dlatego, że mama, tylko że ty nie chcesz, żeby ci się w głowie rozświetliło.
Mówiłam ci — wolę nie wiedzieć.
Loading