Przyjaciele Wolnych Lektur otrzymują dostęp do specjalnych publikacji współczesnych autorek i autorów wcześniej niż inni. Zadeklaruj stałą wpłatę i dołącz do Towarzystwa Przyjaciół Wolnych Lektur.
5645 free readings you have right to
JULIASIEWICZOWAMoja Tadrachowa, zaszły tu pewne zmiany. Młody pan żenić się z Hanką nie chce...
Moja Tadrachowa, zaszły tu pewne zmiany. Młody pan żenić się z Hanką nie chce...
JULIASIEWICZOWAMoja Tadrachowa, zaszły tu pewne zmiany. Młody pan żenić się z Hanką nie chce.TADRACHOWAJakże to! sam mi to godnie oświadczył.JULIASIEWICZOWAAle się namyślił.TADRACHOWATak niby — mir nichts, dir nichts?DULSKAPod błogosławieństwem matki.TADRACHOWATo duże słowo. No, ale to krzywda dla Hanki, a ja przecie dziecka, com go do Chrztu świętego podawała, ukrzywdzić nie dam.JULIASIEWICZOWANikt jej ukrzywdzić nie chce. Pani gospodyni jest bardzo zacna osoba i może tam coś nie coś… Hance da jako odszkodowanie.DULSKAcichoNie galopuj się.Tadrachowa milczy.JULIASIEWICZOWANo… czy ja wiem, co i jak… TADRACHOWAProszę wielmożnej pani — święty związek małżeński, a pieniądze to całkiem insza inszość.JULIASIEWICZOWANo… tak. Ale dobre i to. Każda inna matka to by dziewczynę wygnała bez dobrego słowa. A tu się jeszcze troszczą i chcą coś dodać… No, moja Tadrachowa — przyznajcie, że takich ludzi to mało na świecie.TADRACHOWAJa zawsze mówiłam, że to święte państwo. Ale… krzywda krzywdą… JULIASIEWICZOWAE! samiście mówili, że pieniądze wszystko kryją. Jak Hanka mieć będzie coś w Sparkasie, to ani się nikt o resztę nie spyta.TADRACHOWAMoże być.
Moja Tadrachowa, zaszły tu pewne zmiany. Młody pan żenić się z Hanką nie chce.
Jakże to! sam mi to godnie oświadczył.
Ale się namyślił.
Tak niby — mir nichts, dir nichts?
Pod błogosławieństwem matki.
To duże słowo. No, ale to krzywda dla Hanki, a ja przecie dziecka, com go do Chrztu świętego podawała, ukrzywdzić nie dam.
Nikt jej ukrzywdzić nie chce. Pani gospodyni jest bardzo zacna osoba i może tam coś nie coś… Hance da jako odszkodowanie.
Nie galopuj się.
No… czy ja wiem, co i jak…
Proszę wielmożnej pani — święty związek małżeński, a pieniądze to całkiem insza inszość.
No… tak. Ale dobre i to. Każda inna matka to by dziewczynę wygnała bez dobrego słowa. A tu się jeszcze troszczą i chcą coś dodać… No, moja Tadrachowa — przyznajcie, że takich ludzi to mało na świecie.
Ja zawsze mówiłam, że to święte państwo. Ale… krzywda krzywdą…
E! samiście mówili, że pieniądze wszystko kryją. Jak Hanka mieć będzie coś w Sparkasie, to ani się nikt o resztę nie spyta.
Może być.
Gabriela Zapolska, Moralność pani Dulskiej
Ty siebie nienawidzisz, a ja to siebie żałuję. Strasznie. Nie dzieje mi się nic złego...
Ty siebie nienawidzisz, a ja to siebie żałuję. Strasznie. Nie dzieje mi się nic złego. Mam ojca, mamcię, was, chodzę na pensję — jestem prosta, dbają o mnie, dają mi żelazo, nacierają wodą — uczę się wszystkiego, a przecież, przecież, Zbyszko, mnie się zdaje, że mi się dzieje jakaś krzywda — że mnie ktoś więzi, że mi ściśnięto gardło, że… Ja ci tego opowiedzieć nie mogę, ale…
JULIASIEWICZOWACo się stało?HANKAz wybuchem płaczuWielmożna pani wyrzuca mnie…JULIASIEWICZOWAZobacz się...
Co się stało?
Wielmożna pani wyrzuca mnie…
Zobacz się...
JULIASIEWICZOWACo się stało?HANKAz wybuchem płaczuWielmożna pani wyrzuca mnie…JULIASIEWICZOWAZobacz się z panem Zbyszkiem.HANKAAle… co mi tam! niech ich za moją krzywdę!
Zobacz się z panem Zbyszkiem.
Ale… co mi tam! niech ich za moją krzywdę!
Loading