Przyjaciele Wolnych Lektur otrzymują dostęp do specjalnych publikacji współczesnych autorek i autorów wcześniej niż inni. Zadeklaruj stałą wpłatę i dołącz do Towarzystwa Przyjaciół Wolnych Lektur.
Przekaż 1% podatku na Wolne Lektury. Wpisz w PIT nasz KRS 00000 70056Nazwa organizacji: Fundacja Nowoczesna PolskaJeśli zrobiłeś / zrobiłaś to w poprzednim roku, nie musisz nic zmieniać. Kliknij, by dowiedzieć się więcej >>>>
5651 free readings you have right to
— Więc pan stanowczo nie zapłaci komornego? — spytałem.— Ani myślę.— Może choć od października zacznie pan...
— Więc pan stanowczo nie zapłaci komornego? — spytałem.
— Ani myślę.
— Może choć od października zacznie pan...
— Więc pan stanowczo nie zapłaci komornego? — spytałem.— Ani myślę.— Może choć od października zacznie pan płacić?— Nie, panie. Niedługo już będę żył, więc pragnę przeprowadzić choćby jedną zasadę: jeżeli społeczność chce, ażeby jednostki szanowały umowę względem niej, niechaj sama wykonywa ją względem jednostek. Jeżeli ja mam komuś płacić za komorne, niech inni tyle płacą mi za lekcje, żeby mi na komorne wystarczyło. Rozumie pan?…— Nie wszystko, panie — odparłem.
— Może choć od października zacznie pan płacić?
— Nie, panie. Niedługo już będę żył, więc pragnę przeprowadzić choćby jedną zasadę: jeżeli społeczność chce, ażeby jednostki szanowały umowę względem niej, niechaj sama wykonywa ją względem jednostek. Jeżeli ja mam komuś płacić za komorne, niech inni tyle płacą mi za lekcje, żeby mi na komorne wystarczyło. Rozumie pan?…
— Nie wszystko, panie — odparłem.
Bolesław Prus, Lalka, Lalka, tom drugi
W tej chwili przywidziało mu się, że jakiś tajemniczy głos każe mu robić wybór między...
W tej chwili przywidziało mu się, że jakiś tajemniczy głos każe mu robić wybór między tysiącami takich jak Węgiełek, którzy potrzebują pomocy, i jedną kobietą, która schodziła tam z góry.„Już zrobiłem wybór!…” — pomyślał Wokulski.
W tej chwili przywidziało mu się, że jakiś tajemniczy głos każe mu robić wybór między tysiącami takich jak Węgiełek, którzy potrzebują pomocy, i jedną kobietą, która schodziła tam z góry.
„Już zrobiłem wybór!…” — pomyślał Wokulski.
Loading