Przyjaciele Wolnych Lektur otrzymują dostęp do specjalnych publikacji współczesnych autorek i autorów wcześniej niż inni. Zadeklaruj stałą wpłatę i dołącz do Towarzystwa Przyjaciół Wolnych Lektur.
5644 free readings you have right to
Ale droga moja wytknięta wśród ciemności — gdziekolwiek wytężę ramiona, tam zapory twarde jak żelazo, ruchome...
Ale droga moja wytknięta wśród ciemności — gdziekolwiek wytężę ramiona, tam zapory twarde jak żelazo, ruchome jak węże, i wśród nich czołgam się bez bytu, bez życia!
Zygmunt Krasiński, Irydion
Żmijo, którą kocham, czegóż żądasz więcej?
idź — ja wrócę, kędy mnie Furie czekają — ja pójdę stopy wikłać z gadem, co nieustannie...
idź — ja wrócę, kędy mnie Furie czekają — ja pójdę stopy wikłać z gadem, co nieustannie pląsa naokoło. Tam za wczesna starość w nagrodę upodlenia i męki — tam konwulsja wstrętu
Dreszcz jak łuska gadu przesuwa się po mnie!
potem skoczył i legł wśród kwiatów i tarzał się jak wąż niespokojny
ojciec mój Karakalla z głową okręconą żmijami
Niechaj więc zgasną oczy, pod którymi zwiędłam — niech ramiona, co opełzły szyję moją opadną jak...
Niechaj więc zgasną oczy, pod którymi zwiędłam — niech ramiona, co opełzły szyję moją opadną jak dwie starte żmije. — Usta, co pierwsze ust moich się dotknęły, niech znikną w popiołach!
Wąż, co strzegł stóp twoich, zadrgnął i zdał się przeczuwać powrót pana swego. — Wzmogło się...
Wąż, co strzegł stóp twoich, zadrgnął i zdał się przeczuwać powrót pana swego. — Wzmogło się światło łusk bladawych — roztoczył sploty i na marmury łoża z nich sypnęły się iskry. Wspiął się w górę i czeka teraz jak gorejąca pochodnia, a w jej blaskach jaśnieją czarne głazy
Loading