Audiobooki Wolnych Lektur znajdziesz na naszym kanale na YouTube. Kliknij, by przejść do audiobooków i włączyć subskrypcję.
5648 free readings you have right to
Znów go wiozą. Zdejmują. Niosą. Kładą. Znów rozbierają i ubierają. Tak męczą go ci czarodzieje...
Znów go wiozą. Zdejmują. Niosą. Kładą. Znów rozbierają i ubierają. Tak męczą go ci czarodzieje.Znów oczy otworzył. Widzi: już nie policjant i domy, a biały pokój i pani biało ubrana.— Wróżka? — pyta się Kajtuś.— Tak, wróżka.— Biała. Czysta.— Tak. Biała. Czysta. Śpij.— A krasnoludki?— Są też. Jak się nazywasz?— Nie wiem.Wcale się nie nazywa. Jest mu wszystko jedno. Leży w białym łóżku. Ciepło, gorąco — dobrze.Kaszle.— Boli!— Już przytomniejszy — mówi pielęgniarka szpitalna.
Znów go wiozą. Zdejmują. Niosą. Kładą. Znów rozbierają i ubierają. Tak męczą go ci czarodzieje.
Znów oczy otworzył. Widzi: już nie policjant i domy, a biały pokój i pani biało ubrana.
— Wróżka? — pyta się Kajtuś.
— Tak, wróżka.
— Biała. Czysta.
— Tak. Biała. Czysta. Śpij.
— A krasnoludki?
— Są też. Jak się nazywasz?
— Nie wiem.
Wcale się nie nazywa. Jest mu wszystko jedno. Leży w białym łóżku. Ciepło, gorąco — dobrze.
Kaszle.
— Boli!
— Już przytomniejszy — mówi pielęgniarka szpitalna.
Janusz Korczak, Kajtuś Czarodziej
Loading