ZBIÓRKA KRYZYSOWA
Potrzebujemy 125 tys. zł do końca 2024 roku, żeby móc dalej funkcjonować. Dlaczego?

Szacowany czas do końca: -
Cyprian Kamil Norwid, Fortepian Chopina

Spis treści

    I
  1. II
  2. III
  3. IV
  4. V
  5. VI
  6. VII
  7. VIII
  8. IX
  9. X
  1. Artysta: 1 2
  2. Bóg: 1
  3. Czas: 1
  4. Historia: 1
  5. Koń: 1
  6. Muzyka: 1 2 3
  7. Obraz świata: 1
  8. Ogień: 1
  9. Ojczyzna: 1
  10. Pożar: 1
  11. Przemiana: 1
  12. Przemoc: 1
  13. Sąd: 1
  14. Sąd Ostateczny: 1
  15. Sztuka: 1
  16. Śmierć: 1
  17. Warszawa: 1
  18. Żołnierz: 1

Cyprian Kamil NorwidFortepian Chopina

La musique est une chose étrange![1]

Byron

L'art?… c'est l'art — et puis, voilà tout.[2]

Béranger

I

1
ŚmierćByłem u Ciebie w te dni przedostatnie
Niedocieczonego wątku — —
— Pełne jak mit,
Blade jak świt,
5
— Gdy życia koniec szepce do początku:
„Nie stargam cię ja — nie! — Ja, u-wydatnię!…”

II

Artysta, MuzykaByłem u Ciebie w dni te przedostatnie,
Gdy podobniałeś — co chwila, co chwila —
Do upuszczonej przez Orfeja liry,
10
W której się rzutu-moc z pieśnią przesila,
I rozmawiają z sobą struny cztéry,
Trącając się,
Po dwie — po dwie —
I szemrząc z cicha:
15
Zacząłże on
Uderzać w ton?…
Czy taki Mistrz!… że gra… choć odpycha?…”

III

Byłem u Ciebie w te dni, Fryderyku!
Którego ręka… dla swojej białości
20
Alabastrowej — i wzięcia — i szyku —
I chwiejnych dotknięć jak strusiowe pióro —
Mieszała mi się w oczach z klawiaturą
Z słoniowej kości…
I byłeś jako owa postać, którą
25
Z marmurów łona,
Niźli je kuto,
Odejma dłuto
Geniuszu, wiecznego Pigmaliona[3]!

IV

30
Artysta, Bóg, Muzyka, PrzemianaA w tem, coś grał — i co? zmówił ton — i co? powié,
Choć inaczej się echa ustroją,
Niż gdy błogosławiłeś sam ręką Swoją
Wszelkiemu akordowi —
A w tem, coś grał, taka była prostota
35
Doskonałości Peryklejskiéj[4],
Jakby starożytna która Cnota,
W dom modrzewiowy wiejski
Wchodząc, rzekła do siebie:
Odrodziłam się w Niebie,
40
I stały mi się arfą[5] — wrota,
Wstęgą — ścieżka
Hostię — przez blade widzę zboże
Emanuel[6] już mieszka
Na Taborze[7]!”

V

45
OjczyznaI była w tem Polska, od zenitu
Wszechdoskonałości dziejów
Wzięta, tęczą zachwytu — —
Polska — przemienionych kołodziejów!
Taż sama, zgoła,
50
Złoto-pszczoła!…
(Poznałciże bym ją na krańcach bytu!…)

VI

MuzykaI — oto — pieśń skończyłeś — i już więcéj
Nie oglądam Cię — jedno — słyszę:
Coś?… jakby spór dziecięcy — —
55
— A to jeszcze kłócą się klawisze
O niedośpiewaną chęć:
I trącając się z cicha
Po ośm — po pięć —
Szemrzą: „Począłże grać? Czy nas odpycha??…”

VII

60
SztukaO Ty, co jesteś Miłości-profilem.
Któremu na imię Dopełnienie;
To — co w Sztuce mianują Stylem,
Iż przenika pieśń, kształci kamienie…
O! Ty — co się w Dziejach zowiesz Erą,
65
Gdzie zaś ani historii zenit jest,
Zwiesz się razem: Duchem i Literą
I „consummatum est”[8]
O! Ty — Doskonałe-wypełnienie,
Jakikolwiek jest Twój, i gdzie?… znak…
70
Czy w Fidiaszu, Dawidzie[9], czy w Szopenie, —
Czy w Eschylesowej scenie[10].
Zawsze — zemści się na tobie: BRAK!
Obraz świata— Piętnem globu tego — niedostatek:
Dopełnienie?… go boli!…
75
On — rozpoczynać woli
I woli wyrzucać wciąż przed się — zadatek.
— Kłos?… gdy dojrzał, jak złoty kometa,
Ledwo że go wiew ruszy,
Deszcz pszenicznych ziarn prószy,
80
Sama go doskonałość rozmieta…

VIII

WarszawaOto — patrz, Fryderyku! To Warszawa:
Pod rozpłomienioną gwiazdą
Dziwnie jaskrawa — —
— Patrz, organy u Fary[11]; patrz! Twoje gniazdo:
85
Owdzie patrycjalne domy stare
Jak Pospolita-rzecz,
Bruki placów głuche i szare
I Zygmuntowy w chmurze miecz.

IX

Koń, ŻołnierzPatrz!… Z zaułków w zaułki
90
Kaukaskie się konie rwą
Jak przed burzą jaskółki,
Wyśmigając przed pułki
Po stopo sto — —
Ogień, Pożar, Przemoc— Gmach zajął się ogniem, przygasł znów,
95
Zapłonął znowu — — i oto pod ścianę
Widzę czoła ożałobionych wdów
Kolbami pchane — —
I znów widzę, acz dymem oślepian,
Jak przez ganku kolumny
100
Sprzęt podobny do trumny
Wydźwigają… runął… runął… — Twój fortepian!

X

Ten!… co Polskę głosił, od zenitu
Wszechdoskonałości Dziejów
Wziętą, hymnem zachwytu,
105
Polskę — przemienionych kołodziejów;
Ten sam — runął — na bruki z granitu!
— I oto: jak zacna myśl człowieka,
Poterany jest gniewami ludzi,
Lub jakod wieka
110
Wieków — wszystko, co zbudzi!
I — oto — jak ciało Orfeja,
Tysiąc Pasyj rozdziera go w części[12],
A każda wyje: „Nie ja!…”
Nie ja!” — zębami chrzęści.

*

115
Czas, Historia, Sąd, Sąd OstatecznyLecz Ty — lecz ja? Uderzmy w sądne pienie,
Nawołując: „Ciesz się, późny wnuku!
Jękły — głuche kamienie:
Ideał — sięgnął bruku — —”.

Przypisy

[1]

La musique est une chose étrange! — Muzyka jest rzeczą nadzwyczajną. [przypis edytorski]

[2]

L'art?… c'est l'art — et puis, voilà tout — Sztuka?… To jest sztuka i… oto wszystko. [przypis redakcyjny]

[3]

Pigmalion — w mit. gr. król Cypru i rzeźbiarz, który zakochał się we własnym dziele, wyrzeźbionej z kości słoniowej kobiecie. Nadał jej imię Galatea, a bogini Afrodyta na jego usilne prośby ożywiła posąg. [przypis edytorski]

[4]

doskonałość peryklejska — chodzi o doskonałość sztuki powstającej w Atenach za rządów Peryklesa (495–429 p. n. e.), który przyczynił się do budowy Partenonu i Propylei, a także rozbudowy Pireusu, otaczał przyjaźnią i wsparciem Fidiasza, Anaksagorasa, Sofoklesa i Herodota; mówi się o wieku Peryklesowskim jako o okresie rozkwitu kulturalnego Aten. [przypis edytorski]

[5]

arfa — harfa. [przypis edytorski]

[6]

Emanuel — jedno z hebr. imoin Boga, znaczy tyle co: „Bóg jest z nami”; w Nowym Testamencie oznacza Chrystusa, mesjasza. [przypis redakcyjny]

[7]

Tabor — góra, na której według Ewangelii dokonało się przemienienie Chrystusa, ujawnienie jego boskości. [przypis edytorski]

[8]

consummatum est (łac.) — spełniło się. [przypis redakcyjny]

[9]

Dawid — słynna rzeźba Michała Anioła, znajdująca się we Florencji. [przypis edytorski]

[10]

Eschylesowa scena — chodzi o twórczość Ajschylosa (525–456 p. n. e.), uznawanego za jednego z trzech, obok Sofoklesa i Eurypidesa, największych dramaturgów stroż. Grecji. [przypis redakcyjny]

[11]

fara (daw.; z niem. Pfarrei, Pfarrkirche) — kościół parafialny, główny kościół, budowany przy rynku. [przypis edytorski]

[12]

Orfeusz — w mit. gr. tracki poeta, który swoją grą na lirze (lub kitarze) potrafił ujarzmiać żywioły (morze) i dzikie zwierzęta oraz poruszać drzewa i skały; zginął rozszarpany przez Menady. [przypis redakcyjny]

15 zł

tyle kosztują 2 minuty nagrania audiobooka

35 zł

tyle kosztuje redakcja jednego krótkiego wiersza

55 zł

tyle kosztuje przetłumaczenie 1 strony z jęz. angielskiego na jęz. polski

200 zł

tyle kosztuje redakcja 20 stron książki

500 zł

Dziękujemy za Twoje wsparcie! Uzyskujesz roczny dostęp do przedpremierowych publikacji.

20 zł /mies.

Dziękujemy, że jesteś z nami!

35 zł /mies.

W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na opłacenie jednego miesiąca utrzymania serwera, na którym udostępniamy lektury szkolne.

55 zł /mies.

W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na nagranie audiobooka, np. z baśnią Andersena lub innego o podobnej długości.

100 zł /mies.

W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na zredagowanie i publikację książki o długości 150 stron.

Bezpieczne płatności zapewniają: PayU Visa MasterCard PayPal

Dane do przelewu tradycyjnego:

nazwa odbiorcy

Fundacja Wolne Lektury

adres odbiorcy

ul. Marszałkowska 84/92 lok. 125, 00-514 Warszawa

numer konta

75 1090 2851 0000 0001 4324 3317

tytuł przelewu

Darowizna na Wolne Lektury + twoja nazwa użytkownika lub e-mail

wpłaty w EUR

PL88 1090 2851 0000 0001 4324 3374

Wpłaty w USD

PL82 1090 2851 0000 0001 4324 3385

SWIFT

WBKPPLPP

x
Skopiuj link Skopiuj cytat
Zakładka Istniejąca zakładka Notka
Słuchaj od tego miejsca