Spis treści
Elegia na śmierć Czarnego Zawiszy[1]
U Dunaju[2], u szerokiej rzeki,
stanął cesarz z wojskami licznemi.
O! jakiż świat daleki
do swojej ziemi…
Strach, RycerzZląkł się Zygmunt i jego rycerze,
choć się każdy zdał życiem ofiarny[8];
wszystkich blady lęk za włosy bierze,
ale nie zląkł się Zawisza Czarny[9].
HańbaO świtaniu uciekała rzesza,
25cesarz Zygmunt dumny i dostojny — —
od Dunaju wstecz wojsko pośpiesza,
każdy rycerz ozdobny i zbrojny;
z schylonymi wstydem na pierś głowy[10]
uciekają przed strasznymi łowy[11]
30rozpędzonej poza nimi wojny.
Jadą, jadą o świtaniu słońca,
lecz to słońce na plecy im świeci,
na ich plecach lśni blacha błyszcząca,
lecz Zawisza został samotrzeci[12].
35Dwaj pachołcy przy nim pozostali,
prości ludzie, ubodzy i mali,
ze zagrody wyszli polskich kmieci[13].
Tak samotrzeć Zawisza pozostał,
nie by dufał[14], aby wrogom sprostał,
40bowiem wiedział, że nie jest człek święty,
którym Pan Bóg posyła anioły,
ale znał się w rycerstwie poczęty
i czcił miecz swój, ogromny i goły.
Zląkł się Zygmunt i jego rycerze,
45choć się każdy zwał życiem ofiarny,
wszystkich blady lęk za włosy bierze,
ale nie zląkł się Zawisza Czarny.
Ani mu to cnota, ni nadgroda[15],
ani mu się cześć za to należy;
50Rycerznie znać lęku jest dusza rycerzy —
to tak kwitnie, jak kwiat wśród ogroda,
gdy posiany, oplęt[16], podlewany —
to rzecz zwykła, nikt się nie cuduje[17]…
Ach! Jak smutną jest duszy zaduma,
gdy nad głową nieszczęście łopota[19]…
Ach! Jak gorzką jest duszy tęsknota,
gdy w świat cały[20] z nikim się nie kuma[21]…
60Ach! Jak ciężką jest samotność duszy,
gdy się wszystko koło człeka łamie…
Smutek, SamotnośćAch! Jak zwisa zbezwładnione[22] ramię,
gdy się serce w piersiach z żalu kruszy…
Ach! Jak strasznie czuć jest opuszczenie…
65W puste serce wąż bólu się wsuwa,
i żelazną obręczą je skuwa
krew mieniące[23], zabójcze milczenie…
Ach! Jak twardo głucha ziemia jęczy,
gdy samotna stopa ją uderza — —
70którą oko samotne przemierza,
jak posępna jest ta gloria tęczy…
Ach! Jak smutnym jest żywot człowieka,
który nadrósł[24] ludzkiego żywota — —
pozostaje mu tylko tęsknota — —
75ani wzywa kogo, ani czeka,
ni spodziewa się, ku komu dąży,
żal się przed nim sunie, jak chorąży[25],
i nad głową widzi próżnię świata,
w gwiazdy sianą[26] bezdenną kopułę;
80jego serce więdnie, jak kwiat czułe,
i liść śmierci nad sobą zaplata…
Nieprzyjaciel to k'niemu[27] nie dąży,
nie ma nazwy dlań wrogów nawała —
Rycerzon tu stoi: trwałości chorąży,
85pan swej duszy, władca swego ciała,
ślubowany sam sobie i wpięty
w własne koło swego przeznaczenia,
ani wrogi, śmiały, ni zawzięty,
tylko rycerz…
Na miecz swój spogląda,
miecz ze stali kuty i z płomienia,
krwią nabrzmiały, chociaż krwi nie żąda.
Będą, będą rycerze szkarłatni,
lecz czy ciebie nie będą w odwieczu[30]
wspominali — żeś był miecz ostatni?
I czy będzie jeszcze w Polsce ręka,
która taki, jak mój, miecz podniesie —
czy się serce polskie nie zalęka,
że się zbłąka w mych wawrzynów[31] lesie?
Czy na taką potęgę i chwałę
105będzie serce w sumieniu dość śmiałe?
O mój mieczu, o mieczu mój krwawy,
zaliś nie jest ty w Polsce ostatni?
Będą jeszcze rycerze szkarłatni,
lecz nie będąż Hektorowej[32] sławy?
110O mój mieczu, w dalekim Dunaju
utopiony, stracony dla kraju…
DziedzictwoSłyszę imię me w wieków rozłogu[33],
jak na turzym zatrąbione rogu,
płynie echem, lecz się nie uderza
115O hełm niczyj, ni się od puklerza[34]
niczyjego odbite nie wraca,
lecz się w echu, jak chmura, roztraca…
Jako z woru owsa, tak się sieje
ziarno z mego krwawego nazwiska
120I na głowy spada, i połyska,
ale w żaden się szyszak[35] nie dzieje[36]
i nikomu zeń kłosu na głowie
wzwyż tryumfu nie pną aniołowie[37]…
O mój mieczu, o mieczu mój krwawy,
125zaliś nie jest ty w Polsce ostatni?
Będą jeszcze rycerze szkarłatni,
lecz nie będzie już serc bez obawy,
serc bez lęku…
W świat z daleka widno[38]
130Turkom Niemców ucieczkę bezwstydną.
Pan Zawisza do ołtarza wstawa[39]
I z cichego wychodzi namiotu —
na miecz wsparta[40] jego ręka prawa,
a twarz smutku pełna, nie kłopotu.
IChłop, Lud, Odwaga poglądał na tych, którzy, mali,
sami jedni przy nim pozostali;
proste chłopy polskie, hen ze Spiża[42]
140za starostą swym spiskim przybyłe —
patrzą śmiało, gdy się śmierć przybliża,
patrzą śmiało w otwartą mogiłę…
O, maluczcy olbrzymiego ducha!
Oto jeden na ligawce[43] dzwoni[44],
145na ligawce górskiego pastucha,
drugi wsparł się na włóczni i słucha —
cóż w ich duszach? Kędy[45] myśl ich goni?
Cóż w ich duszach?
Przyroda nieożywionaO ten czas znad borów,
150z nad łąk mokrych na spiskiej równinie
wstaje opar czerwony i płynie,
zrąb[46] Łomnicy[47] słoni[48] do połowy,
a ponad nim, w zarzewiu kolorów,
trzon jej czarny pod niebo się wspiera,
155trzon ogromny, czarny, granitowy,
na kształt orła, co ziemię przeziera[49]…
LudAch! daleko!… Lecz tu, w świcie słońca,
czarny rycerz świeci jak Łomnica,
i tak oko tych chłopów zachwyca,
160jak moc Tater[50] nad nimi stojąca.
On ich zaklął w swój widok… Nad głowy
pan im Czarny rozpiął ręce obie — —
oto w jednym chowan[51] będę grobie
z tobą, ludu… Broń, KrewMój miecz Achillowy[52],
165który święte ciął na poły[53] sprawy,
a nie poniósł nigdy podłej szczerby,
z wami legnie strudzony i krwawy,
i to będą rdzawe jego herby.
Dla was, chłopi, ta krew, co na czoła
170z mego miecza wam spłynie, anioła[54]…
KońDosyć! Konia małego!
Czy duchy?
Czyli perskie rozszalałe diwy[55]?
WalkaLeci rycerz z postaci straszliwy,
175na kształt ziemię rwącej zawieruchy;
pod nim konik brzuchem tyka ziemi,
on zaś stopy żelazem kutemi.
(A to stało się u Szmiechyrowa
Hrada[60], w ziemi dalekiej Chorwackiej;
tam największy poległ rycerz lacki[61],
195będzie temu niedługo połowa
lat tysiąca, rok tysiąc czterysta
i dwadzieścia ośm[62]. NaródA tę rocznicę
czcić pomnijcie[63], bo to było święto
takie ducha, że niechaj korzysta
200z tych dat naród, któremu w przyłbicę
pluto, z oczu otwartych podjętą[64]!)
Przypisy
Elegia na śmierć Czarnego Zawiszy — Tetmajer był zafascynowany postacią Zawiszy Czarnego, prócz tego wiersza napisał o nim również dramat. Fascynacji daje wyraz Wesele Stanisława Wyspiańskiego: postaci Poety, wzorowanej właśnie na Tetmajerze, ukazuje się widmo Zawiszy. [przypis edytorski]
Dunaj — druga co do długości rzeka Europy, przepływająca przez Bawarię (Niemcy), Kotlinę Panońską (Węgry) i Wołoszczyznę (Rumunia). [przypis edytorski]
Zygmunt Luksemburski — (1368–1437) król węgierski od 1387, niemiecki od 1411, książę Luksemburga od 1419, król włoski od 1431, cesarz rzymski od 1433. [przypis edytorski]
miasto — twierdza Gołubiec, położona na prawym brzegu Dunaju, wykupiona przez Turków od serbskiej załogi (wcześniej Zygmunt Luksemburczyk odrzucił podobną ofertę). [przypis edytorski]
Zawisza Czarny z Garbowa — (ok. 1370–1428) polski rycerz, przez pewien czas na służbie króla Węgier Zygmunta Luksemburskiego. [przypis edytorski]
opleć — wypielić chwasty dookoła; „oplęt” to dawna forma imiesłowu przymiotnikowego biernego. [przypis edytorski]
chorąży — dawniej: żołnierz niosący sztandar swojego oddziału (obecnie: stopień podoficerski). [przypis edytorski]
Hektorowy — Hektor był bohaterem Iliady Homera, tragicznym obrońcą skazanej na zagładę Troi. [przypis edytorski]
i nikomu zeń kłosu na głowie wzwyż tryumfu nie pną aniołowie — inwersja: i nikomu z niego aniołowie nie pną rosnącego wzwyż kłosa triumfu. [przypis edytorski]
ze Spiża — dziś popr.: ze Spiszu, regionu w dorzeczu Popradu, obecnie na Słowacji. [przypis edytorski]
Arma tua fulgent, sed non hic ossa quiescunt, Divae memoriae miles, o Zawisza niger! (łac.) — Herb lśni na twojej tarczy, lecz nie tu spoczywają kości, rycerzu świętej pamięci, Zawiszo Czarny! (epitafium napisane w XV w. przez Adama Świnkę, sekretarza króla Władysława Jagiełły. [przypis edytorski]