Jestem dobra jak baranek,
Jestem słodka jak cukierek,
Kiej mnie nie zdradza kochanek,
Kiej nie chodzi do fryjerek.
Ale kiejbym tego dociekła,
Ze mnie Stasio osukuje,
Ze zdrajca inną całuje,
Stałabym się jędzą z piekła.
Jej bym warkoce wyrwała,
A samego wałkiem sprała,
Jak bym tłukła, tak bym biła,
Az bym zdradzać oducyła.
Wiem ja, jak w mieście męzowie
Cęsto zonom mydlą ocy:
”Moje zycie, moje zdrowie,
Ja cię kocham z całej mocy!”
A kiedy za dzwi wychodzi,
Jus o zonie ani wspomnie;
Oj! Cemus mi się nie godzi
Wziąć ich na naukę do mnie.
Tak bym.