Władysław Stanisław Reymont
Bunt
A pies w bolesnej drzemce dał się owładnąć wspomnieniom. W tej nędzy przynosiły zapomnienie jaśnienia...
A pies w bolesnej drzemce dał się owładnąć wspomnieniom. W tej nędzy przynosiły zapomnienie jaśnienia...
— Ojczyzno moja! Puszcze zielone bez końca, bez kresu. Girlandy kwiatów od drzewa do drzewa; twarde...
— Pamiętam świat szeroki — rżał, stary siwy ogier. — Przepływałem morza! Kopytami podgarniałem ziemię! Z wiatrami chodziłem...
Strach zajrzał mu w nieulękłe oczy. Opadła go moc, poczuł się bezradnym dzieckiem, porzuconym na...
Zaciężyła mu nagle samotność i tęsknota straszliwymi skrętami — niby wąż — okręcała mu serce. Z zapomnianych...
Wspomnienia są funkcją pamięci, osobistym zmaganiem z władzą czasu nad człowiekiem, z przemijaniem. Dzięki wspomnieniom budujemy własną tożsamość, a także tworzymy prywatną wizję historii, którą możemy następnie przekazać jako swoiste dziedzictwo. Z drugiej strony wspomnienia są pożywką całkowicie w nich zanurzonej melancholii. Wspólne wspomnienia są też ważnym tworzywem więzów nazywanych miłością (np. Gustaw z Dziadów jest całkowicie pochłonięty wspominaniem chwil spędzonych z ukochaną).