Adam Mickiewicz
Dziady, część III
P. ROLLISONOWA
Jak to? — czyż to nie był głos mojego dziecięcia?
Niema owca pozna głos...
Zasadniczo jest to postać charakterystyczna dla literatury oświeceniowej, w której wyśmiewano typ młodzieńca modnego (wedle francuskich, nienarodowych wzorów), niepoważnego, lekkomyślnego, zajętego przede wszystkim strojami i blichtrem życia towarzyskiego (szczególnie tego dworskiego — stanowiła negatywny wzorzec osobowy.