 
      
    
    
  Joseph Conrad
Lord Jim
Zerwał się. Chłopcy ciągnęli drabiny. Na górze słychać było bieganinę i krzyki, a gdy wylazł...
 
      
    
    
  Zerwał się. Chłopcy ciągnęli drabiny. Na górze słychać było bieganinę i krzyki, a gdy wylazł...
 
      
    
    
  Widziałem, jak porwał go wicher południowy i gnał pochylonego, z ręką przy czapce, paltem przywartym...
 
      
    
    
  Skoczył na równe nogi. Chłopcy wspinali się po drabinach. Na górnym pokładzie słychać było gwałtowną...
 
      
    
    
  Widziałem, jak południowy wicher porwał go i pchał przed sobą; Francuz trzymał rękę u głowy...
 
      
    
    
  Gdy Babalaczi spojrzał na żerdź z chorągwią sterczącą nad kępą niskich drzew w środku dziedzińca...
Jeden z żywiołów, bywa niekiedy groźny, czasem niesie ze sobą znaczenie zmiany; jako motyw wiatr pełni istotną rolę np. w wierszach o tematyce tatrzańskiej, ale występuje też np. w Sonetach krymskich Mickiewicza.