Władysław Stanisław Reymont
Bunt
Coraz potężniej odczuwał swoją krzywdę. To była niezagojona rana, przez którą sączyło się do serca...
Coraz potężniej odczuwał swoją krzywdę. To była niezagojona rana, przez którą sączyło się do serca...
— Bunt przeciwko wodzowi! — wrzał, aż mu się zagotowało w gardzieli. Gniew, nienawiść i obrażona duma...