Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 464 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
— Antek, pójdę ino do pisarza i w to oczymgnienie przyjdę do cie…
— Co? Na dwór...
Władysław Stanisław Reymont, Chłopi, Chłopi, Część pierwsza - Jesień
— Że ty byś mi więcyj m(u)óg dać, bo ty tego mosz zadoś, a...
Anna Chuda, O niedźwiedziu królewiczu
Wilczek wyczekująco wyciągnął rękę do przywitania. Moryc mu uścisnął dłoń, a Borowiecki udał, że nie...
Władysław Stanisław Reymont, Ziemia obiecana, Ziemia obiecana, tom pierwszy