Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 464 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Wiłem się z boleści, jakby mnie żywym ogniem palono, bo i dziewka moja, chociaż już...
Henryk Sienkiewicz, Potop, Potop, tom drugi
— Biało tu, biało, jakby się w każdym oku łabędź inny napuszył, lewy — w lewym, a...
Bolesław Leśmian, Klechdy polskie, Wiedźma
Rozmaite snoby i błazny robią modne dziś wycieczki do Moskwy i tam, jak w dym...
Marian Zdziechowski, W obliczu końca