 
      
    
    
  Władysław Stanisław Reymont
Ziemia obiecana, tom drugi
Noc była cudowna, słowiki rozśpiewywały się coraz tęskniej, aż im zaczęły odpowiadać z nadrzecznych gąszczów...
 
      
    
    
  Noc była cudowna, słowiki rozśpiewywały się coraz tęskniej, aż im zaczęły odpowiadać z nadrzecznych gąszczów...
 
      
    
    
  Wziął w rękę koniec jej ogromnego warkocza i oddychał przedziwnym zapachem jej włosów.
— Byłoby tam...