Arthur Conan Doyle
Znak czterech
— Może masz słuszność, Watsonie — rzekł. — Zdaje się, że pod względem fizycznym te narkotyki źle na...
— Może masz słuszność, Watsonie — rzekł. — Zdaje się, że pod względem fizycznym te narkotyki źle na...
— Czy myślicie, panowie, że moje zwichnięcie nic mnie nie kosztowało? Nie licząc już rany Mousquetona...
Toż co dzień na fortyfikacjach narażamy się z wesołą myślą na gorsze rzeczy, ponieważ kula...
No, daj rękę, doktorze. Wróciłeś mi życie, przebaczam ci. Powróciłeś mnie moim przyjaciołom, dziękuję ci...
Te cierpienia, strach człowieka, mają nazwy będące postrachem filologa. Są to nazwy dwujęzyczne, półgreckie, półłacińskie...
Lekarz nadbiegł szybko, zbadał leżącego na ziemi i stwierdził, że nie ma ratunku. Puls bił...
Ażeby jednak jako tako wyjść na prostą drogę, znowu się obejrzę za owym kołkiem od...
— Mój kochany Fryderyku, ty masz zalety, których nikt ci nie zaprzeczy, a ja najmniej. Ale...
Od fraszki O doktorze Hiszpanie Kochanowskiego począwszy — w naszej literaturze pełno jest sylwetek lekarzy i przemyśleń na temat ich działalności — działalności ważnej, bo ratującej życie, ale też stale krytykowanej — bo ostatecznie lekarze zawsze przegrywają ze swym głównym wrogiem, śmiercią.