Przyjaciele Wolnych Lektur otrzymują dostęp do specjalnych publikacji współczesnych autorek i autorów wcześniej niż inni. Zadeklaruj stałą wpłatę i dołącz do Towarzystwa Przyjaciół Wolnych Lektur.
Audiobooki Wolnych Lektur znajdziesz na naszym kanale na YouTube. Kliknij, by przejść do audiobooków i włączyć subskrypcję.
5643 free readings you have right to
Były okresy dziejowe — wykazać je można u bardzo wielu plemion pierwotnych — kiedy na świecie panowało...
Były okresy dziejowe — wykazać je można u bardzo wielu plemion pierwotnych — kiedy na świecie panowało tzw. prawo macierzyste (matriarchat). Dzieci należały wtedy tylko do matki i do jej szczepu. Naturalnym opiekunem męskim ich był wuj, brat matki. Dziedziczyły spadek po niej jedynie, gdy majątek ojca przechodził do jego rodu wyłącznie. Mężczyzna nie zabierał kobiety do swego domu, jak to się dzieje w małżeństwach obecnych, lecz sam wprowadzał się do niej. Przy tym istniał zwyczaj wielomęstwa. Kobieta mogła mieć mężów, ilu chciała, i wybierać ich sobie dowolnie.Dawna to epoka, która stworzyła mit o tzw. „żonowładztwie”, tj. o władzy kobiet publicznej.Nawet wówczas jednak, gdy mężczyzna był tzw. „nadomnikiem” żony, tj. wprowadzał się do niej i żył z jej pracy, gdy bez pozwolenia jej nic do ust wziąć nie mógł, nawet wówczas władza przysługiwała kobiecie tylko w domu, nigdy na zewnątrz, w bycie politycznym.
Były okresy dziejowe — wykazać je można u bardzo wielu plemion pierwotnych — kiedy na świecie panowało tzw. prawo macierzyste (matriarchat). Dzieci należały wtedy tylko do matki i do jej szczepu. Naturalnym opiekunem męskim ich był wuj, brat matki. Dziedziczyły spadek po niej jedynie, gdy majątek ojca przechodził do jego rodu wyłącznie. Mężczyzna nie zabierał kobiety do swego domu, jak to się dzieje w małżeństwach obecnych, lecz sam wprowadzał się do niej. Przy tym istniał zwyczaj wielomęstwa. Kobieta mogła mieć mężów, ilu chciała, i wybierać ich sobie dowolnie.
Dawna to epoka, która stworzyła mit o tzw. „żonowładztwie”, tj. o władzy kobiet publicznej.
Nawet wówczas jednak, gdy mężczyzna był tzw. „nadomnikiem” żony, tj. wprowadzał się do niej i żył z jej pracy, gdy bez pozwolenia jej nic do ust wziąć nie mógł, nawet wówczas władza przysługiwała kobiecie tylko w domu, nigdy na zewnątrz, w bycie politycznym.
Cecylia Walewska, Z dziejów krzywdy kobiet
Pomysłowość jej ginęła w drobiazgach powszedniego życia, pozostając jedynie bodźcem dla rozwoju prac mężczyzny. On...
Pomysłowość jej ginęła w drobiazgach powszedniego życia, pozostając jedynie bodźcem dla rozwoju prac mężczyzny. On to nad szałasem przygodnym wzniósł tęgie gmachy z belek i kamieni, gdzie pomieścił łupy i zdobycze awanturniczych wypraw swoich, gdzie gromadził oręż, naczynia, narzędzia, które zapragnął przekazać pokoleniom następnym, zrozumiawszy po raz pierwszy, co to jest własność.Dzieci stały się potrzebne dla pilnowania trzody na pastwiskach, dorośli synowie dla obrony mienia przed chciwością sąsiadów, żony dla zostawiania ich na straży nad całym dobytkiem w czasie wypraw łowieckich lub wojennych. Mieć więc własne dzieci, własne kobiety stało się koniecznością, warunkiem bytu mężczyzny. Prawo macierzyste ustąpiło prawu ojcostwa, tzw. patriarchatowi, który przetrwał aż do dnia dzisiejszego, zatracając kobietę stopniowo w groźnej męskiej wszechwładzy.Od patriarchatu rozpoczyna się właściwie historyczny okres dziejów ludzkości. Ucisk słabszych, panowanie brutalnej siły fizycznej, nieznane w prawie macierzystym, idzie za nim po przez wieki. Grzmi hasło uprzywilejowania, urągając najelementarniejszym zasadom sprawiedliwości.
Pomysłowość jej ginęła w drobiazgach powszedniego życia, pozostając jedynie bodźcem dla rozwoju prac mężczyzny. On to nad szałasem przygodnym wzniósł tęgie gmachy z belek i kamieni, gdzie pomieścił łupy i zdobycze awanturniczych wypraw swoich, gdzie gromadził oręż, naczynia, narzędzia, które zapragnął przekazać pokoleniom następnym, zrozumiawszy po raz pierwszy, co to jest własność.
Dzieci stały się potrzebne dla pilnowania trzody na pastwiskach, dorośli synowie dla obrony mienia przed chciwością sąsiadów, żony dla zostawiania ich na straży nad całym dobytkiem w czasie wypraw łowieckich lub wojennych. Mieć więc własne dzieci, własne kobiety stało się koniecznością, warunkiem bytu mężczyzny. Prawo macierzyste ustąpiło prawu ojcostwa, tzw. patriarchatowi, który przetrwał aż do dnia dzisiejszego, zatracając kobietę stopniowo w groźnej męskiej wszechwładzy.
Od patriarchatu rozpoczyna się właściwie historyczny okres dziejów ludzkości. Ucisk słabszych, panowanie brutalnej siły fizycznej, nieznane w prawie macierzystym, idzie za nim po przez wieki. Grzmi hasło uprzywilejowania, urągając najelementarniejszym zasadom sprawiedliwości.
Wiek XIX, wiek wielkich rewolucyjnych przełomów, wiek haseł równości, braterstwa, wolności, przez usta Króla-Ducha swego...
Wiek XIX, wiek wielkich rewolucyjnych przełomów, wiek haseł równości, braterstwa, wolności, przez usta Króla-Ducha swego rzucił klątwy najdokuczliwsze. „Miałażby kobieta marzyć o równości? To czyste szaleństwo — woła Napoleon. — Ona do nas należy, a my nie należymy do niej. Kobieta daje nam dzieci, jest więc naszą własnością z tego samego tytułu, z jakiego drzewo rodzące owoce jest własnością ogrodnika”.
Loading