Potrzebujemy Twojej pomocy!

Na stałe wspiera nas 474 czytelników i czytelniczek.

Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?

Przekaż 1,5%

Przekaż 1,5% podatku na Wolne Lektury KRS 00000 70056
Ufunduj darmowe książki dla tysięcy dzieciaków.
WIĘCEJ

Szacowany czas do końca: -
Taras Szewczenko, Dumka (Bujny wietrze)

Taras Szewczenko

Dumka (Bujny wietrze)

tłum. Marcin Krzysztof Roszkowski

Spis treści

    1. Grób: 1
    2. Kobieta: 1
    3. Kochanek: 1
    4. Kochanek romantyczny: 1
    5. Mężczyzna: 1
    6. Miłość romantyczna: 1
    7. Miłość silniejsza niż śmierć: 1
    8. Morze: 1
    9. Opieka: 1
    10. Otchłań: 1
    11. Poświęcenie: 1
    12. Przyroda nieożywiona: 1
    13. Tęsknota: 1
    14. Wiatr: 1 2
    15. Zaświaty: 1

    Taras SzewczenkoDumka (Bujny wietrze)tłum. Marcin Krzysztof Roszkowski

    1
    Z morzem rozmawiałeś.
    Zbudź je, zabaw się z nim jeszcze,
    Zadaj mu pytanie.
    5
    OtchłańOno wie, gdzie mój kochany,
    Bo po morzu pływał,
    Sine morze ci odpowie,
    Gdzie teraz przebywa.
    Jeśli miły się utopił,
    10
    Fale morza rozdziel;
    Pójdę szukać kochanego,
    Smutek swój utopię.
    I utopię swą niedolę,
    Zmienię się w rusałkę,
    15
    Szukać będę w falach czarnych
    W toni morza — na dnie.
    Znajdę go i się przytulę,
    Serce mi omdleje.
    Ale nieś mnie, falo, z miłym,
    20
    Tam gdzie wicher wieje.
    Zaświaty, WiatrJeśli on na tamtym świecie —
    Ty wiesz, bujny wietrze —
    Gdzie on chodzi i co robi,
    Rozmawiasz z nim przecież.
    25
    A gdy nie — to śpiewam;
    Jeśli czarnobrewy zginął,
    wtedy ja umieram.
    Zatem unieś moją duszę
    30
    Do mego miłego;
    Na mogile jego.
    Lżej mu będzie w obcej stronie
    Spoczywać w mogile,
    35
    Gdy nad grobem kochanego
    Jak kwiat się pochylę.
    Kwiaty nad nim i owoce
    Będą wyrastały,
    By nie piekło obce słońce,
    40
    Ludzie nie deptali.
    A wieczorem się zasmucę,
    A rano zapłaczę.
    Wzejdzie słońce — ja łzy wytrę —
    I nikt nie zobaczy.
    45
    Bujny wietrze, bujny wietrze,
    Z morzem rozmawiałeś.
    Zbudź je, zabaw się z nim jeszcze,
    Zadaj mu pytanie…

    (1838, Petersburg)

    x