Dzieciaki korzystające z Wolnych Lektur potrzebują Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas jedynie 440 osób. Aby działać, potrzebujemy 1000 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Lektury szkolne za darmo dla każdego dzieciaka? To możliwe dzięki wsparciu darczyńców takich jak Ty! Kliknij i dorzuć się >>>
6340 darmowych utworów do których masz prawo
Muszę zacząć od wyjaśnienia, że w rozwoju religii na Innej Ziemi ważną rolę odegrał zmysł...
Muszę zacząć od wyjaśnienia, że w rozwoju religii na Innej Ziemi ważną rolę odegrał zmysł smaku. Plemienne bóstwa obdarzono oczywiście cechami smakowymi najbardziej pożądanymi dla danych ludów. Później, gdy pojawił się monoteizm, opisom mocy, mądrości, sprawiedliwości, wyrozumiałości Boga towarzyszyły opisy jego smaku. W literaturze mistycznej Bóg przyrównywany był często do starego, dostałego wina, a ci, którzy rzekomo doświadczali objawień, twierdzili, że ta smakowa ekstaza pod wieloma względami przypominała delektowanie się aromatem wyjątkowo dobrego rocznika.
Olaf Stapledon, Sprawca Gwiazd
Poprzez wieki wielkie umysły tej rasy zdawały sobie sprawę z najwyższej pokusy, jaką jest poddanie...
Poprzez wieki wielkie umysły tej rasy zdawały sobie sprawę z najwyższej pokusy, jaką jest poddanie swojej indywidualności plemieniu. Prorocy wielokrotnie nawoływali ludzi, by pozostawali wierni samym sobie, ale głosili to niemal zawsze na próżno. Największe z religii tego dziwnego świata nie były religiami miłości, ale religiami indywidualizmu. Podczas gdy na naszym świecie ludzie pragną utopii, w której wszyscy miłują się nawzajem, szkarłupnie wyrażały religijny głód dla siły pozostania jednostką bez kapitulacji na rzecz plemienia. Tak jak my kompensujemy sobie chroniczną samolubność religijną czcią oddawaną społeczności, tak ta rasa kompensowała sobie chroniczną wspólnotowość czcząc ludzką odrębność.W najczystszej, najbardziej rozwiniętej formie, religia indywidualizmu jest oczywiście niemal identyczna z najlepszymi formami religii miłości. Miłością jest życzenie ukochanym samospełnienia i odnalezienie w samej miłości życiodajnego wzmocnienia samego siebie. Z drugiej strony bycie wiernym sobie, swojemu prawdziwemu potencjałowi, wymaga aktu miłości, dyscypliny jednostki w służbie większej całości, która obejmuje społeczność i spełnienie jej ducha.
Poprzez wieki wielkie umysły tej rasy zdawały sobie sprawę z najwyższej pokusy, jaką jest poddanie swojej indywidualności plemieniu. Prorocy wielokrotnie nawoływali ludzi, by pozostawali wierni samym sobie, ale głosili to niemal zawsze na próżno. Największe z religii tego dziwnego świata nie były religiami miłości, ale religiami indywidualizmu. Podczas gdy na naszym świecie ludzie pragną utopii, w której wszyscy miłują się nawzajem, szkarłupnie wyrażały religijny głód dla siły pozostania jednostką bez kapitulacji na rzecz plemienia. Tak jak my kompensujemy sobie chroniczną samolubność religijną czcią oddawaną społeczności, tak ta rasa kompensowała sobie chroniczną wspólnotowość czcząc ludzką odrębność.
W najczystszej, najbardziej rozwiniętej formie, religia indywidualizmu jest oczywiście niemal identyczna z najlepszymi formami religii miłości. Miłością jest życzenie ukochanym samospełnienia i odnalezienie w samej miłości życiodajnego wzmocnienia samego siebie. Z drugiej strony bycie wiernym sobie, swojemu prawdziwemu potencjałowi, wymaga aktu miłości, dyscypliny jednostki w służbie większej całości, która obejmuje społeczność i spełnienie jej ducha.
Ich prorocy mówili im, że to, co zawsze wielbili, duch wszechświata, Stwórca, Wszechmogący i Wszechwiedzący...
Ich prorocy mówili im, że to, co zawsze wielbili, duch wszechświata, Stwórca, Wszechmogący i Wszechwiedzący był także Wszechmiłującym. Dlatego też nakazywali im oddawać mu uwielbienie poprzez wzajemną miłość i poprzez służbę Bogu Miłości. Dlatego też przez dłuższą lub krótszą epokę zdążali ku miłości i ku jedności z pozostałymi. Wysnuwali teorie w obronie koncepcji Boga Miłości. Zakładali zakony i budowali świątynie w służbie Miłości. A ponieważ pożądali nieśmiertelności, mówiono im, że miłość stanowi sposób na osiągnięcie życia wiecznego. Dlatego też miłość, która nie domaga się żadnej nagrody, zaczęto błędnie pojmować.
Ładowanie