Przyjaciele Wolnych Lektur otrzymują dostęp do specjalnych publikacji współczesnych autorek i autorów wcześniej niż inni. Zadeklaruj stałą wpłatę i dołącz do Towarzystwa Przyjaciół Wolnych Lektur.
5644 free readings you have right to
I okropny ujrzeli widok! Oto na ciele najmłodszego syna leżał ojciec, jak pies, co położy...
I okropny ujrzeli widok! Oto na ciele najmłodszego syna leżał ojciec, jak pies, co położy łapy na kości i gniewny jest.A oczy tego ojca otwarte błyszczały jak szkło, a czworo innych umarłych leżało w bliskości, leżąc jedni na drugich.I spojrzawszy na nie, Szaman rzekł: co uczyniłem? Oto ojciec żyje, a synowie pomarli już. Dlaczegożem się modlił!
I okropny ujrzeli widok! Oto na ciele najmłodszego syna leżał ojciec, jak pies, co położy łapy na kości i gniewny jest.
A oczy tego ojca otwarte błyszczały jak szkło, a czworo innych umarłych leżało w bliskości, leżąc jedni na drugich.
I spojrzawszy na nie, Szaman rzekł: co uczyniłem? Oto ojciec żyje, a synowie pomarli już. Dlaczegożem się modlił!
Juliusz Słowacki, Anhelli
A za każdym krokiem, gdy się przybliżał, słychać było uderzenie łańcucha i szczęk drugi wychodzący...
A za każdym krokiem, gdy się przybliżał, słychać było uderzenie łańcucha i szczęk drugi wychodzący z chudéj piersi bitego starca.Gdy zaś już był u końca kary i zostawało mu zaledwie dziesięć kroków lub mało więcéj, usłyszał Anhelli dwa uderzenia słabsze, jakoby dane przez ludzi litośnych.Lecz starzec, odebrawszy je, upadł krzyżem na ziemi i był martwy.Więc owi dwaj młodzieńcy, którzy go uderzyli litośnie, padli mu na ramiona i położyli się na trupie, wołając jeden i drugi: mój ojcze!…
A za każdym krokiem, gdy się przybliżał, słychać było uderzenie łańcucha i szczęk drugi wychodzący z chudéj piersi bitego starca.
Gdy zaś już był u końca kary i zostawało mu zaledwie dziesięć kroków lub mało więcéj, usłyszał Anhelli dwa uderzenia słabsze, jakoby dane przez ludzi litośnych.
Lecz starzec, odebrawszy je, upadł krzyżem na ziemi i był martwy.
Więc owi dwaj młodzieńcy, którzy go uderzyli litośnie, padli mu na ramiona i położyli się na trupie, wołając jeden i drugi: mój ojcze!…
Loading