A Szaman, ujrzawszy wyskakujące rybki ku zorzy wieczornéj, rzekł: oto widzisz tę
płotkę, co przeleciała przez powietrze i znów utonęła.
A teraz opowiada siostrom swoim na dnie, że zobaczyła niebo, i opowiada o niebie
różne rzeczy, i z tego ma sławę między inszymi rybkami.
Słuchając więc powieści o niebiosach, zapłyną do sieci i jutro będą sprzedawane
na rynku.
Nie jestże to nauka dla ludzi i dla tych, którzy za ludźmi rozpowiadającymi o
Bogu i o niebiosach wędrują girlandami, a tak dają się ułowić sieciom ludzkim i
sprzedawani są.
A chorobą zgubną, mówię, jest melancholia i zamyślenie się zbytnie o rzeczach
duszy.
Dwie są bowiem melancholie: jedna jest z mocy, druga ze słabości; pierwsza jest
skrzydłami ludzi wysokich, druga kamieniem ludzi topiących się.
Mówię ci o tém, albowiem poddajesz się smutkowi i tracisz nadzieję.