Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 438 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 1000 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Dzisiaj aż 15 770 dzieciaków dzięki wsparciu osób takich jak Ty znajdzie darmowe książki na Wolnych Lekturach — dołącz do Przyjaciół Wolnych Lektur i zapewnij darmowy dostęp do książek milionom uczennic i uczniów dzisiaj i każdego dnia [kliknij, by dowiedzieć się więcej]
6334 darmowe utwory do których masz prawo
Wszyscy się wolnością ślachecką bronią, wszyscy ten płaszcz na swe zbrodnie kładą i poczciwą a...
Wszyscy się wolnością ślachecką bronią, wszyscy ten płaszcz na swe zbrodnie kładą i poczciwą a złotą wolność w nieposłuszeństwo i we wszeteczność obracają. O piękna wolności, w której wszytki swowolności i niekarności panują, w której mocniejszy słabsze uciskają, w której Boskie i ludzkie prawa gwałcą, karać się nie dadzą ani królowi, ani urzędom! Wszyscy jako synowie Beliala bez jarzma, bez wodze! Ludzie, jako jest u Jopa ś., próżni i pyszni, którzy mniemają, iż się wolnemi jako źrzebię u osła urodzili, które o uździe i wodzy nie myśli. Takie hamować i lepsze a ostrzejsze prawa na nie stawić, barzo już teraz niełacna to praca.
Piotr Skarga, Kazania sejmowe
Sejmy ty jako wam źle wychodzą i jakiejby w nich naprawy potrzeba, sami to lepiej...
Sejmy ty jako wam źle wychodzą i jakiejby w nich naprawy potrzeba, sami to lepiej widzicie. Ja to tylo mówię, co wszyscy widzą. Zjeżdżacie się z wielkimi kupami jezdnych i pieszych, jako na wojnę, nie na radę, i utracacie to, czymby niemałe wojsko uchować podobno mogło. Tak długi czas tu siedzicie, a mało sprawujecie. Wiele, wedle Proroka, siejecie, a mało użynacie. Na pobory narzekacie, a tu więtsze utraty na tym takim zamieszaniu podejmujecie. Młodszy bracia drugdy wszytko rozporą i popsują, i powichlą, i odjachawszy drugie do nieposłuszeństwa poburzą. Pierwej sejmowe stanowienie było jako Boskie niewzruszone i święte, teraz moc traci, powagi nie ma. Cóż za pożytek z tych takich utrat i pracej sejmowej, i trudzenia swego macie? Od sejmów gdzie się uciekać i apelować będziecie? Gdyż tak zelżone są, w których jest powaga królewska, powaga rady jego i dobrych synów zezwolenie: sądowe dekreta moc mają, a sejmowe upadają.
Potym z miłości ku poddanym za wysługą i dobrym zachowanim ich nadali ludziom rycerskim prze...
Potym z miłości ku poddanym za wysługą i dobrym zachowanim ich nadali ludziom rycerskim prze męstwo ich i życzliwość — wolności od podatków, od podwód, od zagranicznych wojen i od innych, które były in absoluto dominio ciężarów. Które wolności dalej się pod interregna wytargowały i rozszerzyły, i tak się wysoko podniosły, iż wpadły w wielką pychę i nieposłuszeństwo, i lekkie królewskiego majestatu uważenie, i praw dobrych podeptanie, iż się ono słowo u Jopa ś. rzec o nich może: „Mąż lekki w pychę się podnosi i jako źrzebię u osła mniema, że się wolnym urodził”. I stąd ony słowa bystre i głupie: Urodziłem się wolnym ślachcicem, nie boję się nikogoż i króla samego, który mi nic nad prawo uczynić nie może. I któż się tak wolnym rodzi, żeby nikogoż się bać nie miał? I syn królewski bać się ojca i pedagogów musi. I sam król Boga się boi i praw jego przestępować nie śmie, a tej wolności nie ma, aby się zwierzchności Boskiej nie bał! I patrzmy, jako na takie harde śmieszna wolność padła. Mówi: króla się nie boję, a przed sąsiadem ucieka i drży, który go w tej wolności na dom najeżdża i zabija, i majętność wyłupi! O czym na każdy czas słyszym.
O głupi przepychu, jako się króla nie boisz, którego się Pan Bóg bać rozkazał? „Bój...
O głupi przepychu, jako się króla nie boisz, którego się Pan Bóg bać rozkazał? „Bój się, synu miły, Pana Boga i króla!”. I drugie mówi: „Jako ryk lwi, tak gniew królewski; kto go gniewa, grzeszy na duszę swoję”. I Apostoł miecza się królewskiego bać każe. Cóż to za beśpieczeństwo abo raczej za wszeteczeństwo? Za którym to idzie, iż kto chce, królowi łaje, o nim szemrze, jego się pedagogiem czyni i zelżywie go wspomina. Jeśli to z prawa jakiego pisanego abo statutu idzie, przeklęte takie prawo i taka wolność piekielna na bluźnienie Boga i króla. Bo nikt króla bluźnić nie może, któryby i Boga zaraz tego, który go stawi, nie zbluźnił. I tak potępiano o to na śmierć ludzie w Piśmie ś., iż Boga zbluźnili i króla.
O Boże mój, jakie zbytki w to się królestwo wniosły, które miłosierdzie wszytko wypędziły! Począwszy...
O Boże mój, jakie zbytki w to się królestwo wniosły, które miłosierdzie wszytko wypędziły! Począwszy od małych aż do wielkich, wszyscy mierność świętą i proste używanie opuścili i onym staropolskim a żołnierskim życiem wzgardzili. Każdy chce wino pić: już nie tylo woda, na którejjechmy przestawali, ale i piwo niezdrowe młodym i zdrowym; jedną na dzień kwartą wina do roku sto złotych blisko utraci. Rzadki panosza bez jedwabiów; bez poszostnych koni, bez kilanaście pachołków i barwy jedwabnej, bez kolebek i strojnych obitych kotczych jeździć nie chcą. Już siodła tylo woźnicze zostały, w wozie koń za kila set złotych. Z jezdy szlacheckiej stali się wozownicy, podusznicy, pierznicy; z łóżkami, z pierzynkami jadą. Zbrojny i jezdny pachołek zginął i siła męska rozkoszami struchlała. Białegłowy tak w ubiorach i strojach swoich przebrały, iż końca utratom niemasz. Na jedwabie, złotogłowy, ogony i ferety, i karety utrat nie przeliczysz. Na półmiski i liczbę niezwyczajną potraw musi stawać, byle się pokazać, a marności czci i sławy ludzkiej, która za nic nie stoi, nabywać.
A ona krew abo pot żywych poddanych i kmiotków, który ustawicznie bez żadnego hamowania ciecze...
A ona krew abo pot żywych poddanych i kmiotków, który ustawicznie bez żadnego hamowania ciecze, jakie wszytkiemu królestwu karanie gotuje? Powiedacie sami, iż niemasz państwa, w którymby barziej poddani i oracze uciśnieni byli pod tak absolutum dominium, którego nad nimi szlachta bez żadnej prawnej przeszkody używa. I sami widzim nie tylo ziemiańskich, ale i królewskich kmiotków wielkie opresye, z których żaden ich wybawić i poratować nie może. Rozgniewany ziemianin abo starosta królewski nie tylo złupi wszytko, co ubogi ma, ale i zabije, kiedy chce i jako chce, a o to i słowa złego nie ucierpi.
Ładowanie