Potrzebujemy Twojej pomocy!
Na stałe wspiera nas 438 czytelników i czytelniczek.
Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 1000 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Motyw
Niewola
w utworze
Kazania sejmowe
↓ Rozwiń fragment ↓Nastąpi postronny nieprzyjaciel, jąwszy się za waszę niezgodę, i mówić będzie: „Rozdzieliło się serce ich...
↑ Zwiń fragment ↑Nastąpi postronny nieprzyjaciel, jąwszy się za waszę niezgodę, i mówić będzie: „Rozdzieliło się serce ich, teraz poginą”. I czasu, tak dobrego do waszego złego a na swoje tyraństwo pogodnego, nie omieszka. Czeka na to ten, co wam źle życzy, i będzie mówił: „Euge, euge! teraz je pożerajmy, teraz pośliznęła się noga ich, odjąć się nam nie mogą”.
I ta niezgoda przywiedzie na was niewolą, w której wolności wasze utoną i w śmiech się obrócą, i będzie — jako mówi Prorok — „sługa równo z panem, niewolnica równa z panią swoją i kapłan z ludem, i bogaty z ubogim, i ten, co kupił imienie, równy z tym, co przedał”. Bo wszyscy z domy i zdrowim swoim w nieprzyjacielskiej ręce stękać będą, poddani tym, którzy ich nienawidzą.
↓ Rozwiń fragment ↓„Będziecie nieprzyjaciołom waszym służyli w głodzie, w pragnieniu, w obnażeniu i we wszytkim niedostatku. I...
↑ Zwiń fragment ↑„Będziecie nieprzyjaciołom waszym służyli w głodzie, w pragnieniu, w obnażeniu i we wszytkim niedostatku. I włożą jarzmo żelazne na szyje wasze”, przeto, iżeście nie służyli Panu Bogu swemu w weselu i w radości serdecznej, gdyście mieli dostatek wszytkiego — i dla dostatku, ze wszeteczeństwa waszego, gardziliście kapłanem i królem, i innym przełożeństwem, wolnością się Belialską pokrywając, a jarzma wdzięcznego Chrystusowego i posłuszeństwa nosić nie chcąc.
↑ Zwiń fragment ↑Gdy Pan Bóg wywiódł lud swój z Egiptu i niewolej onej ciężkiej na wolność — a było po sześćkroć sto tysięcy ludzi do boju, okrom niewiast i dzieci do lat 20 — uczynić sobie z nich chciał królestwo i Rzeczpospolitą, porządkiem, urzędem i prawy dobrze osadzone i postanowione. I mówił tak do nich przez Mojżesza: „Widzieliście, com uczynił Egipcyanom, a jakom was nosił na skrzydłach orlich i sobiem was przywłaszczył. Jeśli tedy słuchać głosu mego i przestrzegać przymierza abo umowy mojej z wami będziecie: ja was za swoje dziedzictwo nad ine narody mieć będę, bo moja jest wszytka ziemia, i staniecie mi się królestwem kapłańskim i ludem świętym”.
↓ Rozwiń fragment ↓O trzech wolnościach dobrych wiemy: czwartej się jako szatańskiej zarzekamy. Święta wolność jest: grzechom i...
↑ Zwiń fragment ↑O trzech wolnościach dobrych wiemy: czwartej się jako szatańskiej zarzekamy. Święta wolność jest: grzechom i czartu nie służyć, a tyraństwa piekielnego uchodzić. „Kto czyni grzech — mówi Pan — niewolnikiem jest u grzechu”. O by się o tę wolność starali owi wolni, co pełni są mężobójstwa, nieczystości, łupiestwa, lichwy, zdrady, a mówią: Ja wolny! O niewolniku djabelski, czuj o niewolej swojej, a wychodź z mocy szatańskiej, w której szlachecka wolność pomocyć żadnej nie da!
Druga wolność jest dobra: obcym panom i pogańskim królom nie służyć ani im podlegać, jedno swoim abo od nas obranym. Tę wolność macie z łaski Bożej i na niej przestajcie, dziękując za nię Panu Bogu.
Trzecia też jest złota wolność: nie mieć tyrana ani takiemu królowi służyć, któryby nas, jako chciał, prawa nie patrząc, sądził, zabijał i majętności wasze brał, i córki i żony wasze wydzierał, i czynił, co mu się podoba, na Boga się i na sprawiedliwość nie oglądając. Tę wolność macie z łaski Bożej. Bo daje wam Pan Bóg króle pobożne i święte, którzy nie tylo nic tyrańskiego nie czynią, ale i co dzień więcej prawom i przystojnym wolnościam waszym dogadzają, i do nich przyczyniają. Przez tę sześćset lat żadnegoście tyrana okrom onego mordercę ś. Stanisława, i to krótko, nie mieli. I tego, który teraz króluje, pobożności, łaskawości, sprawiedliwości i bogobojności, i szczęściu wielkiemu, które ma od Pana Boga na takie zwycięstwa, które mu Pan Bóg daje, żaden się dobry wydziwować nie może. Dla czegóż wżdy taką niewdzięczność cierpi? Bądźcie tej wolności złotej wdzięczni, a na niej przestajcie, a za nię Panu Bogu dziękujcie!
A onej czwartej, piekielnej, Boże nas uchowaj, która jest filiorum Belial, to jest synów bez jarzma, którzy mówią: „Izali nas ten król wybawi?” i bez przyczyny żadnej wzgardzili im, i darów mu nie przynieśli. O synowie koronni, umiejcie czcić, jako waszy ojcowie, króle i pany wasze! Nie rościągajcie wolności swej na zelżenie jego, na zjazdy zakazane, na rozruchy, na sedycye, na obmowy i szemrania, na nieposłuszeństwa i przepychy: bo to wam samym wielką szkodę uczyni i to samo niewolą na was tyrańską przywiedzie. I rzeczecie: „Słusznie mię Pan Bóg tym pokarał, iż się Turczynowi abo Tatarzynowi temu, który mi i gardło bierze, kłaniam, bom swoich sprawiedliwych i świętych królów czcić nie chciał. O jako tego tyrana słuchać muszę, którym na pany pobożne warczał i ich posłuszeństwo z siebie zmiatał!”.
Djabelska wolność jest: bez prawa, bez urzędu żyć, na zwierzchność nie dbać, mędrszemu i starszemu nie ustąpić, wolność mieć do grzechu, do zabijania i wydzierania. I poganie mówili: „Wybawieni od nieprzyjaciół, wolnością się cieszmy, a u panów swoich przyrodzonych i u praw sprawiedliwych, i urzędów niewolnicy bądźmy. Urzędy i królowie są sługami praw, a sędziowie są ich wykładaczmi, a my wszyscy bądźmy niewolnicy praw naszych, abyśmy wolni być mogli”. Jako się i pogaństwa onego, co świat wszytek w mocy mieli, nie zawstydzim, którzy, mając takie państwa, doma się niewolnikami praw i urzędów porządnych zwali?
↓ Rozwiń fragment ↓Gdy greckie państwa upaść a Carogród wziąć Turcy mieli, Mikołaj papież przed trzemi laty państwa...
↑ Zwiń fragment ↑Gdy greckie państwa upaść a Carogród wziąć Turcy mieli, Mikołaj papież przed trzemi laty państwa upadek ich opowiedział, gromiąc złości i odszczepieństwo ich, a oną im siekierą i wycięcim drzewa niepożytecznego na trzeci rok, wedle Ewangeliej, groził. I tak się stało, gdy pokutować nie chcieli.
Daje nam Pismo ś. znać, iż jedny są pogróżki Boskie, które się odmienić mogą, gdy ludzie pokutują, a wypraszają się z gniewu Boskiego. Jako Niniwczykowie od zapadnienia i jako Ezechiasz król od śmierci się wyprosił: choć mu powiedziano: „Rozpraw dom swój; bo już umrzesz, a żyć nie będziesz”, on się wypłakał i wymodlił, iż Pan Bóg dekret swój odmienić raczył.
Drugie są pogrożenia Pańskie, które się nie iszczą rychło, ale aż na potomstwie i synach grzeszących i ojców złych naśladujących. Takie było o potopie, które się nie ziściło, aż we sto lat i dwadzieścia. I ono o Babilońskiej niewolej, o które prosił tenże Ezechiasz Pana Boga, aby ono złupienie domu królewskiego i pobranie w niewolą synów jego nie przychodziło za czasów i dni jego, gdy mówił do Izajasza: „Już wszytko dobrze, co Pan Bóg uczyni, choć nas tak srogo pokarze i pogubi; jednak proszę, aby był pokój za dni moich, abych ja na to nie patrzył”.
Trzecie pogróżki są, które żadnej odmiany mieć nie mogą. Gdy widzi Pan Bóg, iż się ludzie do pokuty nie udadzą ani skłonią, tedy czyni na zgubę ich nieodmienny swój dekret. Jaki uczynił na Faraona, gdy mówił: „Ja zatwardzę serce jego, iż nie usłucha ani prawej pokuty czynić będzie”. To jest, wiedział Pan Bóg (bo mu tę wiadomość trudno odejmować), iż wolnej wolej swojej nie miał na dobre użyć i przeto łaskę swoję od niego oddalił; które oddalenie zatwardzenim się zowie. A jednak na oświadczenie wolnej wolej ludzkiej kazał go Mojżeszowi upominać i karać, i często mu, gdy się modlił, przepuszczać. I tak go leczył jako napilniejszy lekarz, jednak wiedział, iż mu żadne lekarstwa pomagać nie miały.
↓ Rozwiń fragment ↓A ona krew abo pot żywych poddanych i kmiotków, który ustawicznie bez żadnego hamowania ciecze...
↑ Zwiń fragment ↑A ona krew abo pot żywych poddanych i kmiotków, który ustawicznie bez żadnego hamowania ciecze, jakie wszytkiemu królestwu karanie gotuje? Powiedacie sami, iż niemasz państwa, w którymby barziej poddani i oracze uciśnieni byli pod tak absolutum dominium, którego nad nimi szlachta bez żadnej prawnej przeszkody używa. I sami widzim nie tylo ziemiańskich, ale i królewskich kmiotków wielkie opresye, z których żaden ich wybawić i poratować nie może. Rozgniewany ziemianin abo starosta królewski nie tylo złupi wszytko, co ubogi ma, ale i zabije, kiedy chce i jako chce, a o to i słowa złego nie ucierpi.