Przyjaciele Wolnych Lektur otrzymują dostęp do specjalnych publikacji współczesnych autorek i autorów wcześniej niż inni. Zadeklaruj stałą wpłatę i dołącz do Towarzystwa Przyjaciół Wolnych Lektur.
5648 free readings you have right to
— Tomek, jak myślisz dla kogo on wyje? Któremu z nas wróży śmierć?— Z pewnością nam...
— Tomek, jak myślisz dla kogo on wyje? Któremu z nas wróży śmierć?
— Z pewnością nam...
— Tomek, jak myślisz dla kogo on wyje? Któremu z nas wróży śmierć?— Z pewnością nam obu, bo przecież jesteśmy razem!— Tomek, rany, wybiła nasza ostatnia godzina! Nie mam wątpliwości, dokąd pójdę po śmierci. Byłem wielkim grzesznikiem, nie ma dwóch zdań.— Ja nie jestem lepszy. To wieczne chodzenie na wagary i niesłuchanie starszych… A mogłem być grzeczny, jak Sid — ale skąd, nie chciało mi się. Ale teraz przysięgam, że jeżeli wyjdę z tego żywy, to przez całe życie będę chodził do szkółki niedzielnej!I Tomek zaczął z lekka pochlipywać.— Co tam ty! — Huck też zaczął pochlipywać. — Jesteś święty w porównaniu ze mną. Boże, Boże! Chciałbym chociaż w połowie mieć taką nadzieję na zbawienie, jak ty.
— Z pewnością nam obu, bo przecież jesteśmy razem!
— Tomek, rany, wybiła nasza ostatnia godzina! Nie mam wątpliwości, dokąd pójdę po śmierci. Byłem wielkim grzesznikiem, nie ma dwóch zdań.
— Ja nie jestem lepszy. To wieczne chodzenie na wagary i niesłuchanie starszych… A mogłem być grzeczny, jak Sid — ale skąd, nie chciało mi się. Ale teraz przysięgam, że jeżeli wyjdę z tego żywy, to przez całe życie będę chodził do szkółki niedzielnej!
I Tomek zaczął z lekka pochlipywać.
— Co tam ty! — Huck też zaczął pochlipywać. — Jesteś święty w porównaniu ze mną. Boże, Boże! Chciałbym chociaż w połowie mieć taką nadzieję na zbawienie, jak ty.
Mark Twain, Przygody Tomka Sawyera
Loading